Małgorzata Kidawa-Błońska jest kandydatką Koalicji Obywatelskiej na urząd prezydenta RP. Ubiegający się o urząd głowy państwa naturalnie chcą występować w mediach, udowadniając Polakom, że to właśnie oni powinni objąć prezydenturę. Taktyka ta niestety nie sprawdza się w przypadku wicemarszałek Sejmu…
Było już o "75. rocznicy zbrodni katyńskiej" (w rzeczywistości - 80. rocznicy); mówiła też o prezydencie "Andrzeju Dudli", wsparciu "kolegów i koleżanek z PiSu", a ostatnio - "uczniowie i ich nauczycielowie"; i w końcu słynne "inspiratory".
Kolejne dni mijają, a Kidawa-Błońska nie zwalnia tempa z wpadkami. W wywiadzie dla Onetu zdarzyło się jej przejęzyczyć trzy razy w ciągu jednej wypowiedzi. To niekwestionowany rekord w trwającej kampanii wyborczej!
W najnowszej rozmowie na antenie Polsat News, Kidawa-Błońska pytana była o rządowy pakiet dla pracowników i przedsiębiorców - tzw. tarczę antykryzysową. Kandydatka KO nie zawiodła i tym razem.
- To, z tego co wiem, jest bardzo duży dokument. Pani minister Emilianowicz mówiła wiele rzeczy na ten temat
- słyszymy na fragmencie rozmowy, opublikowanym na Twitterze.
Kim jest Minister Emilianowicz? ?#Kidawa2020 pic.twitter.com/BR6KzE6pVQ
— Piotr Antoni?? #Duda2020?? (@malyy5) March 25, 2020
Istnieje wysokie prawdopodobieństwo, że pani wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska miała na myśli minister rozwoju Jadwigę Emilewicz. Pod nagraniem, sekcję komentarzy zdominowały najrozmaitsze emotikony oraz inne fragmenty z wpadkami kandydatki KO.