- Każdego z was znajdziemy i będziemy się sądzić tak długo, że nie będziecie mieć żadnych innych wspomnień ze swojej kariery zawodowej. To jest ostrzeżenie dla lekarek i lekarzy - mówiła dziś liderka tzw. "Ogólnopolskiego Strajku Kobiet" Marta Lempart. Jej słowa były skierowane do lekarzy, którzy podporządkują się wyrokowi TK ws. aborcji eugenicznej.
Po publikacji przez Trybunał Konstytucyjny uzasadnienia pisemnego do wyroku z 22 października ub.r., w którym orzekł o niekonstytucyjności przepisu dopuszczającego aborcję w przypadku dużego prawdopodobieństwa ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu, środowiska skrajnej lewicy wpadły we wściekłość.
Działaczki "Ogólnopolskiego Strajku Kobiet" wezwały swoich zwolenników do ulicznych protestów.
Wzywamy wszystkich, aby tym razem iść tak, żeby zostawiać ślady; wyraźcie swój gniew tak, jak uważacie; to nie my zaczęłyśmy - nawoływała Marta Lempart na naprędce zorganizowanej konferencji prasowej.
Lempart nie ograniczyła się jednak wyłącznie do apelu o protest. W jednej ze swoich wypowiedzi postanowiła przestraszyć lekarzy, którzy będą się stosować do przestrzegania prawa.
- Znajdą się lekarze, którzy są tchórzami, którzy będą próbowali odmawiać aborcji. Każdego z was znajdziemy i będziemy się sądzić tak długo, że nie będziecie mieć żadnych innych wspomnień ze swojej kariery zawodowej. To jest ostrzeżenie dla lekarek i lekarzy
- groziła cytowana przez portal tvp.info liderka "Ogólnopolskiego Strajku Kobiet".
. @martalempart: Znajdą się lekarze, którzy są tchórzami, którzy będą próbowali odmawiać aborcji. Każdego z was znajdziemy i będziemy się sądzić tak długo, że nie będziecie mieć żadnych innych wspomnień ze swojej kariery zawodowej. To jest ostrzeżenie dla lekarek i lekarzy.
— tvp.info 🇵🇱 (@tvp_info) January 27, 2021
Wcześniej, podczas konferencji prasowej "OSK" Marta Lempart mówiła, że "jeżeli znajdą się w Polsce lekarze, którzy zechcą się podlizać władzy po tej ewentualnej publikacji i będą kłamać, że oświadczenie pani magister Przyłębskiej jest wyrokiem, i że zmienia w Polsce prawo, i będą stosować to w taki sposób, że będą odmawiać kobietom aborcji z przyczyn embrio-patologicznych, to będą również ścigani".
Uzasadnienie orzeczenia ze zdaniami odrębnymi zamieszczono w środę na stronie internetowej Trybunału Konstytucyjnego. Centrum Informacyjne Rządu po przedstawieniu uzasadnienia poinformowało w środę, że "zgodnie z wymogami konstytucyjnymi wyrok zostanie opublikowany dzisiaj w Dzienniku Ustaw".
22 października ub.r. TK - po rozpatrzeniu wniosku grupy 119 posłów PiS, PSL-Kukiz'15 oraz Konfederacji - orzekł, że przepis tzw. ustawy antyaborcyjnej z 1993 r. zezwalający na aborcję w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu jest niekonstytucyjny. Orzeczenie wywołało falę protestów w kraju.
Z opublikowanego w środę przez TK uzasadnienia wynika m.in., że prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu nie jest wystarczające dla dopuszczalności pozbawienia życia człowieka w okresie prenatalnym, a samo wskazanie na potencjalne obciążenie dziecka wadami ma charakter eugeniczny.