Marszałek Sejmu Marek Kuchciński zapewnił, że rząd robi wszystko, żeby znaleźć rozwiązanie i dojść do porozumienia z protestującymi w Sejmie rodzicami i opiekunami osób niepełnosprawnych. – Rząd bardzo poważnie traktuje tą sprawę – zaznaczył podczas dzisiejszej wizyty w Zgierzu.
W Sejmie od 18 kwietnia trwa protest rodziców i opiekunów osób niepełnosprawnych, a także ich podopiecznych.
Czekamy, pewnie jak wszyscy, z niecierpliwością na decyzje rządu. Rząd, jak widać, robi wszystko, żeby znaleźć rozwiązanie. W tym przypadku najlepiej spokojnie czekać. Jak widzimy, rząd bardzo poważnie traktuje tę sprawę, szuka rozwiązania i mam nadzieję, że je znajdzie – powiedział Kuchciński, pytany o tę kwestię przez dziennikarzy przed spotkaniem z wyborcami w Zgierzu (woj. łódzkie).
Podczas swojego wystąpienia i odpowiedzi na pytania w sprawie protestu polityk przypomniał o podniesieniu przez rząd renty socjalnej do poziomu równego najniższej rencie z tytułu całkowitej niezdolności do pracy oraz propozycji premiera Mateusza Morawieckiego utworzenia specjalnego funduszu wsparcia osób niepełnosprawnych i ich rodzin. Złożyłaby się na niego danina pochodząca od osób najlepiej zarabiających.
To jest najlepsza i najlepiej realizowana zasada solidarności, bo solidarność to jest zdolność do dzielenia się przez tych, którzy mają dużo pieniędzy z tymi, którzy tych pieniędzy potrzebują. Ona jest wyrażana w progach podatkowych, ale widać, że to za mało. (...) Sądzę, że jest to dobry pomysł; o ile mi wiadomo, rząd wystąpi z nim w drugiej połowie maja i będziemy w Sejmie to rozpatrywać – mówił Kuchciński.
Marszałek przyznał, że okupowanie niektórych miejsc w Sejmie jest "sytuacją bardzo trudną i zawsze w takiej sytuacji próbujemy znaleźć jakieś rozwiązanie".
W tym przypadku również przedstawiciele rządu prowadzą rozmowy; ze strony Kancelarii Sejmu zapewnione są maksymalne warunki, ale to nie jest miejsce, żeby organizować takie sytuacje, jak okupacja Sejmu. Tam pracują posłowie nad zmianami ustaw i prawa i muszą mieć odpowiednie warunki – powiedział.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Kilka faktów o proteście w Sejmie. Jak w rzeczywistości wyglądają kulisy negocjacji?