Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

Ktoś odciął głowę koziołkowi. Jest nagroda za wskazanie sprawcy

W ośrodku w Dziwiszowie, prowadzonym przez Dolnośląski Inspektorat Ochrony Zwierząt, do którego trafiają uratowane podczas interwencji zwierzęta, nieznany sprawca odciął głowę koziołkowi, podopiecznemu organizacji. Wyznaczono nagrodę za pomoc we wskazaniu sprawcy.

facebook.com/DIOZpl

O zdarzeniu, do którego doszło w nocy z czwartku na piątek Dolnośląski Inspektorat Ochrony Zwierząt poinformował na Facebooku.

"Każdy, kto do nas przyjeżdżał wiedział, że Kozik to jeden z naszych ulubionych podopiecznych - na dniach miał zostać wykastrowany i trafić do nowego domu do Stajni Parkitnych w Kowarach"

– napisano.

Patolog dokonujący oględzin rany potwierdził, że zwierzę zostało zamordowane przez człowieka.

"W miejscu znalezienia zwłok nie było śladów krwi, jak również głowy. Obroża, w której nasz Kozik na co dzień chodził, znajdowała się 100 metrów od zwłok. Kozi łeb stał się trofeum dla sadysty, ponieważ to zapewne na nim znajdowały się odciski palców mordercy. Zwłoki zostały przewleczone z nieznanego miejsca i porzucone w pałacowym parku"

– poinformował DIOZ.

Jak wskazała organizacja, to nie pierwsza podobna sytuacja, do której doszło w Pałacu w Dziwiszowie, gdzie DIOZ od czerwca prowadzi ośrodek dla uratowanych podczas interwencji zwierząt. "Ktoś permanentnie rozcina nam ogrodzenie, niszczy pastuchy na pastwiskach, wypuszcza zwierzęta, by biegały po całej wsi, uszkadza instalację wodną i energetyczną" – podano.

DIOZ postanowił opuścić Pałac w Dziwiszowie, gdyż – jak podkreślono - ośrodek "przestał być ostoją dla ratowanych zwierząt". "Bardzo obawiamy się o życie wszystkich naszych podopiecznych - nie wiemy, czy jutro jakiś pies nie zostanie otruty, krowa zaszlachtowana, czy koza zakatowana przez sadystę" – dodano.

Jak powiedziała Krystyna Pietruszka z Dolnośląskiego Inspektoratu Ochrony Zwierząt sprawą zajęła się już policja, która m.in. zabezpieczyła ślady na miejscu zdarzenia.

"Jest nam bardzo przykro, jesteśmy rozgoryczeni i przerażeni, to zostanie z nami już do końca naszych dni. Musimy jak najszybciej opuścić to miejsce, dlatego zbieramy pieniądze na nowy azyl dla naszych zwierząt, który już mamy upatrzony" – powiedziała.

Organizacja planuje zakup nieruchomości położonej między Wałbrzychem, a Świdnicą. Jej koszt to 475 tys. zł. Do tej pory DIOZ uzbierał na ten cel 100 tys. zł. Z tego względu uruchomiono specjalną zbiórkę internetową, która ma pomóc w zebraniu brakujących pieniędzy.

DIOZ wyznaczył nagrodę w wysokości 15 tys. zł za pomoc we wskazaniu sprawcy. "Osoby posiadające informacje dotyczące sprawcy tego brutalnego czynu proszone są o kontakt telefoniczny pod numerem 794 313 600 lub mailowy - [email protected]" - napisano na Facebooku.

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP

#poszukiwanie #nagroda #koziołek

mg