Należy z największym zatroskaniem spojrzeć na najnowsze dane, które niedawno zostały ogłoszone przez GUS. Mówią one o prawdziwej zapaści demograficznej, która dotknęła nasz naród – napisał metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski w liście na wielki post.
Oprócz potrzeby otwarcia się na rodzicielstwo hierarcha zwrócił też uwagę na wartość nauczania religii w szkole oraz na konieczność troski o ojczyznę.
Pisząc o tych trzech kwestiach metropolita nawiązywał do słów, które Jezus powiedział na pustyni do szatana: "Nie samym chlebem żyje człowiek, lecz każdym słowem, które pochodzi z ust Bożych”, „Nie będziesz wystawiał na próbę Pana, Boga swego”, „Panu, Bogu swemu, będziesz oddawał pokłon i Jemu samemu służyć będziesz” (Ewangelia Mateusza).
Przywołując pierwsze z tych zdań metropolita zwrócił uwagę na kwestię religii w szkołach. Jak ocenił, lekcje te służą otwarciu na Boga, a w konsekwencji na drugiego człowieka – uczą się m.in. postawy międzyludzkiej solidarności i gotowości do brania czynnego udziału w akcjach charytatywnych.
Patrząc całościowo na złożony i niełatwy proces kształtowania się osobowości każdego młodego człowieka, trudno wprost przecenić znaczenie nauczania religii w szkole
– stwierdził abp Jędraszewski.
Jak podkreślił, „rodzice i dziadkowie, a także nauczyciele i wychowawcy oraz cała wspólnota Kościoła muszą robić wszystko, co w ich mocy, aby umacniać dzieci i młodzież w przekonaniu o wielkiej wadze uczęszczania na lekcje religii”. Na rodziców zadanie takie nakłada – pisze hierarcha – oświadczenie dane podczas zawierania sakramentu małżeństwa, że „chcą z miłością przyjąć i po katolicku wychować potomstwo”.
Duchowny zwrócił uwagę na głosy, które kwestionują wartość nauczania religii kosztem innych przedmiotów. Przywołał słowa św. Jana Pawła II, wypowiedziane w 1991 r. we Włocławku:
Katechizacja jest jedną z zasadniczych form głoszenia słowa Bożego, dlatego też na wszystkich chrześcijanach spoczywa (…) ciężar odpowiedzialności za nią. A obowiązkowi temu odpowiada prawo do nauczania i formacji dzieci i młodzieży wedle zasad własnej religii.
Przywołując słowa Jezusa „Nie będziesz wystawiał na próbę Pana, Boga swego” nawiązał do rodzicielstwa. Jak zaznaczył, macierzyństwo i ojcostwo są Bożym błogosławieństwem, jak i obowiązkiem. Od otwarcia się na rodzicielstwo i gotowości spełnienia rodzicielskich obowiązków – zauważył hierarcha – zależał i zależy los narodów i ludzkości.
Należy z największym zatroskaniem spojrzeć na najnowsze dane, które niedawno zostały ogłoszone przez GUS Mówią one o prawdziwej zapaści demograficznej, która dotknęła nasz naród. W ciągu ostatnich 10 lat ubyło w Polsce ponad 800 tys. rodzin, a liczba urodzonych w ubiegłym roku dzieci była najmniejsza od zakończenia drugiej wojny światowej i wynosiła zaledwie 305 tysięcy, o całe 27 tys. mniej niż w 2021 roku
– napisał abp Jędraszewski.
Według niego na obecną sytuację demograficzną wpłynął sposób, „w jaki we współczesnej kulturze, mediach, przedstawia się wielodzietną rodzinę częstokroć ośmieszając ją i piętnując”, ale i „przekaz o konieczności realizacji siebie”, robieniu kariery, życiu teraźniejszością. Zdaniem metropolity rzadko ukazuje się ludzi, dla których największym szczęściem i dumą są ich dzieci.