- Pani była premier (Ewa - red.) Kopacz naprawdę nie widzi związków przyczynowych. Gazoport został zbudowany na skutek inicjatywy prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Zaczęliśmy w 2006 roku, Platforma się z tym ociągała przez 8 lat - powiedział w programie "#Jedziemy" Michała Rachonia pełnomocnik rządu do spraw strategicznej infrastruktury energetycznej Piotr Naimski. Polityk odniósł się w ten sposób do komentarza byłej premier Ewy Kopacz, dotyczącego podpisania umowy na budowę rurociągu Baltic Pipe.
Wczoraj rano Andrzej Duda poinformował o wyłonieniu wykonawcy budowy rurociągu Baltic Pipe, dzięki któremu Polska faktycznie uniezależni się od dostaw gazu z Federacji Rosyjskiej.
- Faktycznie rozpoczyna się budowa Baltic Pipe, czyli słynnego gazociągu, który biegnie na nasze wybrzeże, gdzie będzie z Morza Bałtyckiego na nasze wybrzeże wychodził. Ta inwestycja zaczyna się w najbliższych dniach poprzez konkretne prace budowlane.
- podkreślił prezydent.
Do porannego oświadczenia Andrzeja Dudy odniosła się wczoraj m.in. była premier Ewa Kopacz, która wskazała - na istotną jej zdaniem - rolę rządu PO-PSL w budowie gazoportu w Świnoujściu.
Kopacz nie zauważyła przy tym roli inicjatywy prezydenta Lecha Kaczyńskiego, który podejmował intensywne działania na rzecz uniezależnienia się Polski od rosyjskiego gazu.
- Zamiast oczekiwanej przez media dymisji, prezydent Andrzej Duda ogłasza budowę gazociągu Baltic Pipe, zapominając, że inwestycja ta nie byłaby możliwa gdyby nie gazoport w Świnoujściu, który powstał za czasów rządów PO-PSL i który osobiście otwierałam.
- napisała była premier.
Zamiast oczekiwanej przez media dymisji, Prezydent Andrzej Duda ogłasza budowę gazociągu Baltic Pipe, zapominając, że inwestycja ta nie byłaby możliwa gdyby nie gazoport w Świnoujściu, który powstał za czasów rządów PO-PSL i który osobiście otwierałam.
— Ewa Kopacz (@EwaKopacz) May 4, 2020
Do słów Ewy Kopacz odniósł się w programie #Jedziemy pełnomocnik rządu do spraw strategicznej infrastruktury energetyczne Piotr Naimski.
- Pani była premier Kopacz naprawdę nie widzi związków przyczynowych. Gazoport został zbudowany na skutek inicjatywy prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Zaczęliśmy w 2006 roku, Platforma się z tym ociągała przez 8 lat. Musieliśmy skończyć [inwestycję-red.] my, rząd Zjednoczonej Prawicy w 2016 roku
- wskazał Naimski.
Nawiązując do projektu Baltic Pipe, minister podkreślił, że „jest to gazociąg, który połączy Polskę ze złożami w Norwegii” rozpoczęty w 2016 r.
- Ten dzień wczorajszy był ważny, dlatego, że nie tyle ogłoszone zostało, że to [rurociąg Baltic Pipe-red.] zbudujemy, co doszliśmy do takiego momentu, że umowa, kontrakt z wykonawcą został podpisany. To jest ostatnie porozumienie kontraktowe - z serii koniecznych – przed fizycznym rozpoczęciem budowy
- poinformował Piotr Naimski.
#Jedziemy | P. #Naimski u @michalrachon: @BalticPipe_PL uniezależni Polskę od dostaw gazu z Rosji. #ZjednoczonaPrawica zadba o energetyczne bezpieczeństwo kraju. Zrobi to, czego od 2001 roku nie dokonał po wygranych przez SLD wyborach premier #Miller. pic.twitter.com/JNxO2s1a9w
— TOP TVP INFO (@TOPTVPINFO) May 5, 2020