Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

Kontrola w MZA w Warszawie. Poseł Lisiecki sprawdzi, jak sprzedawane są reklamy wyborcze!

Poseł PiS Paweł Lisiecki rozpoczął kontrolę w Miejskich Zakładach Autobusowych w Warszawie. Kontrola dotyczy reklam, głównie polityków Koalicji Obywatelskiej, jakie eksponowane są na autobusach miejskich w stolicy. W rozmowie z naszym portalem poseł Lisiecki wyjaśnił szczegóły swojej kontroli. Przyznał także, że nie jest łatwo ją przeprowadzić. Pierwsza próba nie skończyła się pełnym powodzeniem.

Poseł Paweł Lisiecki przed siedzibą MZA
Poseł Paweł Lisiecki przed siedzibą MZA
twitter.com/lisieckipawel

W Warszawie pojawiło się bardzo dużo reklam na autobusach, należących do MZA, reklam komitetów wyborczych. Mało tego, część radnych dzielnicowych, czyli najniższego szczebla, reklamuje się na autobusach. Więc powstaje pytanie o finansowanie tej kampanii, czy rzeczywiście jest tu wszystko w porządku. Stąd moje wystąpienie o to, aby MZA przedstawiło umowy na reklamy z komitetami wyborczymi oraz domami medialnymi, które reprezentują komitety wyborcze.

- wyjaśnia poseł Lisiecki w rozmowie z portalem niezalezna.pl.

Jak się okazuje, kontrola nie przebiegła zgodnie z planem. Posła Pawła Lisieckiego nie wpuszczono do miejsca, w którym sprzedaje się reklamy na autobusach.

Dostępu do biura reklamy nie otrzymałem. Stwierdzono, że ten człowiek, który się tym zajmuje, jest poza zakładem, powiedziano, że za dwie godziny dopiero będzie i oczywiście ja tam jeszcze wrócę. Złożę odpowiednie dokumenty na piśmie i jeżeli nie będzie jakiejś reakcji to po prostu złożę wniosek do prokuratury o łamaniu przepisów ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora. Powoływałem się na ten artykuł 19., w związku z którym mam prawo do informacji, materiałów i dostępu do pomieszczeń, w których znajdują się te informacje i materiały. Dostałem tylko możliwość wejścia do księgowości, pokazano mi niektóre umowy, ale nie były to umowy na reklamy.

- mówi Lisiecki.

Jak zaznacza, na autobusach reklamują się głównie politycy Koalicji Obywatelskiej, ale nie tylko ci z pierwszych stron gazet, jak na przykład Rafał Trzaskowski. Paweł Lisiecki zapowiada, że wróci do tej kontroli jeszcze dziś i będzie starał się wyjaśnić, czy w MZA nie doszło do jakichś nieprawidłowości dotyczących reklam wyborczych.

Na autobusach reklamuje się głównie Koalicja Obywatelska, nie tylko Rafał Trzaskowski, ale i radni najniższego szczebla. Generalnie na 1400 autobusów część oblepiona jest reklamami, jest oficjalny cennik MZA dotyczący reklam. Oczywiście sprawdzę z cennikiem, mnie interesuje też liczba pojazdów, które są wykorzystywane jako nośniki reklam. Chcę to wszystko podsumować i zobaczyć, czy nie mamy do czynienia z jakimś nielegalnym finansowaniem.

- zakończył.

 



Źródło: niezalezna.pl

#wybory samorządowe #Paweł Lisiecki #Warszawa #MZA

redakcja