Samolot zwiadowczy NATO monitorujący polską przestrzeń powietrzną zarejestrował tor lotu rakiety, która eksplodowała w Przewodowie w województwie lubelskim, w pobliżu granicy z Ukrainą - powiadomiła w nocy z wtorku na środę amerykańska stacja CNN. Informacja dotycząca trajektorii lotu pocisku została przekazana władzom NATO i Polski - oznajmił anonimowy przedstawiciel Sojuszu Północnoatlantyckiego, cytowany przez CNN. Nie podano żadnych szczegółów dotyczących miejsca wystrzelenia rakiety ani kraju odpowiedzialnego za ten incydent.
Szef Pentagonu Lloyd Austin zapewnił w rozmowie telefonicznej wicepremiera i szefa MON Mariusza Błaszczaka o "żelaznym" zobowiązaniu USA do obrony Polski i gotowości do pomocy w śledztwie w sprawie uderzenia rakiety w Przewodowie - podał amerykański resort.
Polski MSZ podał, że o godzinie 15:40 na terenie wsi Przewodów w powiecie hrubieszowskim w województwie lubelskim spadł pocisk produkcji rosyjskiej, w wyniku czego śmierć poniosło dwóch obywateli Polski.
- W BBN trwa analiza dotychczasowych ustaleń z dowódcami, szefami służb i sojusznikami. O 10.00 rozpoczyna się Rada Północnoatlantycka. O 11.00 Prezydent RP ponownie spotka się z Premierem i ministrami. W samo południe odbędzie się Rada Bezpieczeństwa Narodowego
- napisał Jacek Siewiera.
Tymczasem CNN, powołując się na źródło w NATO, podaje, że samolot Sojuszu przebywający we wtorek w polskiej przestrzeni powietrznej śledził trajektorię pocisku, który eksplodował w Polsce.
Odpowiednie dane z radarów miały zostać przekazane zarówno dowództwu NATO, jak i władzom w Polsce. Źródło CNN nie przekazało, kto wystrzelił pocisk, ani z jakiego kierunku.