Lubuska policja przedstawiła niepokojące statystyki zdarzeń po kolejnym dniu Przystanku Woodstock. Do tej pory odnotowano 106 przestępstw, w tym 73 narkotykowe. Jeden z \"bawiących się\" skoczył z mostu w Kostrzynie. Inna osoba jechała na dachu pociągu. Wzrasta też liczba popełnionych wykroczeń.
82 przestępstwa i 170 wykroczeń odnotowano na tegorocznym przystanku Woodstock. Policja zatrzymała już 60 osób. Do tej pory zgłoszono również ciężkie pobicie i gwałt -pisaliśmy wczoraj na niezalezna.pl.
Jak podaje policja, pobity mężczyzna w stanie krytycznym przebywa w szpitalu w Gorzowie Wielkopolskim.
Rzecznik lubuskiej policji informował, że na polu namiotowym doszło do wypadku, w którym 19-latka doznała urazu kręgosłupa. Doszło również do kuriozalnego zdarzenia - motolotniarz wleciał nad teren festiwalu.
CZYTAJ WIĘCEJ: Narkotyki, brutalne pobicie, a nawet gwałt! A to pierwszy dzień przystanku Woodstock
Po kolejnym dniu festiwalu liczba przestępstw wzrosła do 106. Większość z nich jest związana z posiadaniem i rozpowszechnianiem narkotyków. Przybywa również wykroczeń (277).
Policjanci z Posterunku Polowego przyjęli też od 20-letniej kobiety zawiadomienie o usiłowaniu zgwałcenia.
25-letni mężczyzna jechał na festiwal na dachu pociągu. Dyżurny ruchu, który go zauważył musiał skierować pociąg na boczny tor. Za swój wyskok gość festiwalu będzie musiał zapłacić 500 zł mandatu i zrekompensować straty finansowe spowodowane tą sytuacją.
Do kolejnego incydentu doszło nad rzeką Wartą. Z mostu w Kostrzynie skoczył 27-latek. Policja udzieliła mu pomocy i przekazała pod opiekę medykom.