Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Polska

"Kojot" odpowie za zbrodnię sprzed lat. Chodzi o zabójstwo w Jeleniej Górze

52-letni dzisiaj Rafał Z. pseudonim Kojot będzie sądzony za udział w zabójstwie, do którego doszło w 2003 roku w Jeleniej Górze. Mężczyzna przez lata ukrywał się za granicą i ostatecznie został ujęty w Hiszpanii.

Do wydarzeń opisanych w akcie oskarżenia doszło 5 sierpnia 2003 r. w hurtowni w Jeleniej Górze. Rafał Z. i trzy inne osoby skazane już w tej sprawie mieli oddać do właściciela firmy Roberta S. kilkanaście strzałów z broni palnej różnego kalibru. Miał to być wynik gangsterskich porachunków. W wyniku odniesionych ran ofiara zmarła.

Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze prok. Ewa Węglarowicz-Makowska przypomniała, że Rafał Z. po zabójstwie uciekł z Polski i ukrywał się w różnych krajach, posługując się fałszywą tożsamością.

Przez lata uciekał

Poszukiwany listem gończym, czerwoną notą Interpolu i europejskim nakazem aresztowania został namierzony przez wrocławskich policyjnych "łowców głów" w Hiszpanii i zatrzymany we współpracy z tamtejszą policją w lutym tego roku. W chwili zatrzymania podawał, że jest obywatelem Rumunii. Tamtejsze służby też miały wobec niego zarzuty.

"Kojot" nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu przestępstw, ale złożył wyjaśnienia. Obecnie przebywa tymczasowo w areszcie.

Przestępcza historia

Najwyższy wymiar kary za popełnione przez niego przestępstwa to dożywocie. Mężczyzna był już wcześniej karany. W lutym KGP podała, że oprócz zabójstwa mężczyźnie zarzucano sutenerstwo, handel narkotykami i materiałami wybuchowymi.

"Jego przestępczy «dorobek» był inspiracją dla twórców polskich seriali kryminalnych, a dokonane czyny stały się elementem scenariusza w popularnym programie «997»" - opisała Komenda Główna Policji.

Pochodzący z woj. kujawsko-pomorskiego Rafał Z. osiedlił się na Dolnym Śląsku, gdzie związał się z lokalnymi przestępcami z powiatu jeleniogórskiego. Jeszcze przed przeprowadzką dał się poznać z tej gorszej strony w swoim ówczesnym miejscu zamieszkania. Opuszczał je mając na swoim koncie zarzuty związane z nakłanianiem i czerpaniem korzyści z prostytucji obywatelek Polski, które wywożone były do Szwecji. 

 

Źródło: niezalezna.pl, KGP, PAP, Prokuratura Okręgowa w Jeleniej Górze

Wesprzyj niezależne media

W czasach ataków na wolność słowa i niezależność dziennikarską, Twoje wsparcie jest kluczowe. Pomóż nam zachować niezależność i kontynuować rzetelne informowanie.

* Pola wymagane