Przewodniczący I Wydziału Cywilnego Sądu Okręgowego w Warszawie sędzia Rafał Wagner wydał postanowienie zakazujące dziennikarzowi „Gazety Polskiej” Piotrowi Nisztorowi publikacji treści związanych ze Zbigniewem Bońkiem. Podobne postanowienie dotyczy wydawcy „Gazety Polskiej Codziennie”. - Zachęcam wszystkie redakcje, by zająć się Zbigniewem Bońkiem. Wyrok sądu jest tu skandaliczny - stwierdził Mirosław Skowron z "Super Expressu".
Zarówno Piotr Nisztor, jak i spółka FORUM S.A., czyli wydawca „Gazety Polskiej Codziennie”, przez rok nie może pisać o prezesie PZPN artykułów, w których zawarte będą zarzuty i twierdzenia dotyczące: powiązania (w przeszłości lub obecnie) z władzami komunistycznej Polski, Służbą Bezpieczeństwa; pełnienia w PZPN roli gwaranta i rzecznika systemu komunistycznego; sprawowania funkcji prezesa PZPN w sposób nieetyczny, naruszający prawo i nietransparentny; popełnienia przestępstwa karnoskarbowego poprzez nieujawnienie przed urzędem skarbowym 1 100 000 euro dochodu i nieodprowadzenie podatku od tej kwoty.
Decyzja sadu wywołała niemałe oburzenie wśród środowiska dziennikarskiego i pojawiło się wiele głosów, określających takie działanie mianem "cenzury prewencyjnej".
Ten temat został dzisiaj poruszony na antenie Telewizji Republika w programie Adriana Stankowskiego.
- Zachęcam wszystkie redakcje, by zająć się Zbigniewem Bońkiem. Wyrok sądu jest tu skandaliczny
- stwierdził Mirosław Skowron z "Super Expressu".
#StudioPrawsowe | Mirosław #Skowron: Zachęcam wszystkie inne redakcje, by zająć się Zbigniewem #Bońkiem, wyrok jest skandaliczny.#włączprawdę z #TVRepublika
— Telewizja Republika 🇵🇱 (@RepublikaTV) September 13, 2020