Radosław Fogiel, wicerzecznik PiS, w rozmowie z portalem Niezalezna.pl wspomina narodową tragedię. - Prawda o tym, czym jest Rosja i kim są rosyjskie władze (po inwazji na Ukrainę - red.) ujrzała światło dzienne. To jest najważniejsze. My będziemy walczyć o prawdę o Smoleńsku, będziemy ją odkrywać - dodał.
- Pamiętam tę wiadomość, która doszła do mnie rano. W zasadzie bez żadnego ustalania wszyscy spotkaliśmy się na Nowogrodzkiej. W szoku sprawdzając listy poległych, dzwoniąc to tych osób, co do których losów nie mieliśmy pewności. A później rzuciliśmy się w wir przygotowań do wyjazdu delegacji do Smoleńska
- wspomina wicerzecznik PiS Radosław Fogiel. - Byłem wówczas z kontakcie między innymi z naszym ambasadorem na Białorusi, który organizował przejazd z Witebska do Smoleńska. To był straszny dzień, który zostanie w pamięci nas wszystkich na zawsze - dodaje.
- Prawda o tym, czym jest Rosja i kim są rosyjskie władze ujrzała dziś światło dzienne. To jest najważniejsze. My będziemy walczyć o prawdę o Smoleńsku, będziemy ją odkrywać, ale tak. Przynajmniej ta logiczna konsekwencja: jeżeli wiemy, kim są Rosjanie, to nie wykluczamy niczego. Myślę, że to jest niezwykle istotne
- powiedział.