Nie mogę potwierdzić tej informacji, ponieważ nie wiemy, co było przyczyną wybuchu. Nie mogę ani potwierdzić, ani zaprzeczyć, czy mamy do czynienia z jakimś celowym działaniem – powiedziała portalowi Niezalezna.pl prokurator Magdalena Mazur-Prus, rzecznik prasowa Prokuratury Okręgowej w Poznaniu.
Zebrane dotąd dowody wskazują na to, że jedna z osób, której ciało znaleziono w gruzach kamienicy w Poznaniu, mogła zostać zamordowana, a katastrofa mogła być efektem próby zacierania śladów – dowiedziała się PAP ze źródeł zbliżonych do sprawy.
CZYTAJ TEŻ: Sprawa wybuchu w kamienicy w Poznaniu ma drugie dno. Chodzi o zacieranie śladów po morderstwie?
Informację Polskiej Agencji Prasowej próbowaliśmy potwierdzić u rzecznik prasowej Prokuratury Okręgowej w Poznaniu, prok. Magdaleny Mazur-Prus.
Nie mogę potwierdzić tej informacji, ponieważ nie wiemy, co było przyczyną wybuchu. Nie mogę ani potwierdzić, ani zaprzeczyć czy mamy do czynienia z jakimś celowym działaniem
– powiedziała portalowi Niezalezna.pl prokurator.
Magdalena Mazur-Prus pokreśliła, że "kiedy mamy do czynienia z wybuchem, bierzemy pod uwagę kilka hipotez takich jak np. działanie warunków atmosferycznych, zniszczenie materiału, nieszczęśliwy wypadek albo też celowe działanie innych osób".
Taka jest powszechnie przyjęta praktyka, że zawsze przy tego typu zdarzeniach przyjmujemy różne hipotezy, ale na tym etapie jest za wcześnie, żeby potwierdzić lub zaprzeczyć którejkolwiek hipotezie, ponieważ za mało wiemy
– dodała rzecznik prasowa Prokuratury Okręgowej w Poznaniu.
Z nieoficjalnych ustaleń Radia ZET wynika, że w zawalonej po wybuchu gazu kamienicy w Poznaniu mogło wcześniej dojść do przestępstwa. W jednym z mieszkań w kamienicy mieszkała młoda kobieta. Z relacji jej sąsiadów wynika, że miała zazdrosnego partnera, z którym była w ostrym konflikcie. Niewykluczone, że to właśnie ten człowiek po kłótni z partnerką i zrobieniu jej krzywdy doprowadził do wybuchu.
Przypomnijmy, że do zawalenia się kamienicy przy ul. 28 Czerwca w Poznaniu, prawdopodobnie wskutek wybuchu gazu, doszło wczoraj rano. Od tego czasu nieustannie prowadzona jest akcja poszukiwawczo-ratownicza. Śledztwo wszczęła dziś poznańska prokuratura, postępowanie dotyczy sprowadzenia zdarzenia zagrażającego życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach, mającego postać zawalenia się budowli, którego następstwem jest śmierć co najmniej pięciu osób.