Poseł Koalicji Obywatelskiej Dariusz Joński postanowił zakłócić konferencję byłego ministra zdrowia. Kiedy Łukasz Szumowski rozmawiał z dziennikarzami, polityk PO wpadł i... domagał się odpowiedzi na swoje pytania. A także spotkania, na które chciał przyjść z posłem Michałem Szczerbą.
Pytany o to, jaka osoba powinna po nim przejąć funkcję, czy bardziej menadżer, czy polityk, czy lekarz stwierdził, że powinien to być, ktoś, kto zna system ochrony zdrowia, umie zarządzać dużym zasobem ludzkim i jest dobrym menadżerem. "I myślę, że każdy minister musi być politykiem" - dodał.
Wyjaśnił też, że obie rezygnacje w ministerstwie, czyli jego oraz jego zastępcy - Janusza Cieszyńskiego, który podał się do dymisji w poniedziałek, miały odbyć się tego samego dnia. "Była taka rozmowa. Ja przesunąłem rezygnację na wtorek" - powiedział.
Rozmowę Łukasza Szumowskiego z dziennikarzami zakłócił poseł Koalicji Obywatelskiej Dariusz Joński.
Zapytałem ministra Szumowskiego czy w końcu znajdzie czas i dziś spotka się z nami i odpowie na pytania. Okazuje się,że minister już nie wybiera się do ministerstwa zdrowia. pic.twitter.com/t27IVbNLh1
— Dariusz Joński (@Dariusz_Jonski) August 19, 2020
Najpierw jedynie przysłuchiwał się rozmowie, stojąc za plecami dziennikarki, a następnie... zaczął zadawać pytania. Między innymi o to, czy Szumowski "choć raz znajdzie czas", by spotkać się bezpośrednio z nim i Michałem Szczerbą, by wyjaśnić sprawę zakupu sprzętu medycznego w czasie epidemii.
- Zadawaliśmy przez 1,5 miesiąca pytania i ani razu pan nie znalazł czasu, by się z nami spotkać i porozmawiać w ministerstwie. Pytaliśmy, gdzie są pieniądze za respiratory, gdzie są pieniądze za maski
- mówił do Szumowskiego.
Szumowski spokojnie oznajmił, że odpowiedzi były udzielane w takim trybie, w jakim przewiduje to ustawa. "Z całym szacunkiem, nie ma nigdzie takiego zapisu, by minister spotykał się z posłami" - wyjaśnił. Dodał, że chętnie z posłami spotka się teraz w Sejmie.