Po dokładnym przeanalizowaniu ustosunkujemy się co do zawiadomienia, które otrzymaliśmy ze strony Trybunału Sprawiedliwości UE - oświadczył dziś w Brukseli premier Mateusz Morawiecki. Media i organizacje pozarządowe piszą, że Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej przychylił się do wniosku Komisji Europejskiej o zastosowanie środka tymczasowego i zawieszenie stosowania przepisów ustawy o Sądzie Najwyższym.
Szef rządu, pytany na konferencji prasowej, czy Polska otrzymała już decyzję TSUE ws. środków tymczasowych, która zamraża stosowanie niektórych przepisów ustawy o SN, przyznał, że "w ostatnich godzinach przyszło zawiadomienie ze strony Trybunału Sprawiedliwości".
Na pewno po przeanalizowaniu dokładnym ustosunkujemy się co do tego
- zapowiedział Morawiecki.
- Ja, w rozmowach bilateralnych tutaj, myślę, że przekonałem kilku kolejnych przywódców co do tego, jak wyglądała polska reforma wymiaru sprawiedliwości i jak ona wygląda, i jak bardzo jest potrzebna - dodał.
Jak zaznaczył, w prowadzonych rozmowach wskazywał, że "80 proc. Polaków chce reformy wymiaru sprawiedliwości", a wyroki polskich sądów "bardzo często są uważane za niesprawiedliwe, za nieobiektywne, za godzące w poczucie sprawiedliwości ludzi".
Według mediów Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej postanowił zawiesić przepisy dotyczące przechodzenia w stan spoczynku sędziów Sądu Najwyższego, którzy ukończyli 65 lat, i przywrócenia do pracy tych przesuniętych już w stan spoczynku - na warunkach, jakie obowiązywały przed wejściem w życie nowej ustawy o SN.