Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Polska

Jarosław Kaczyński o Grodzkim: Powinien być dziś w zupełnie innym miejscu

"On powinien być w zupełnie innym miejscu, choć nie do mnie należy wyrokowanie" - odpowiedział Jarosław Kaczyński na pytanie o to, czy Tomasz Grodzki, w świetle tak dużych skandali, jakim jest chociażby afera kopertowa, powinien wciąż brylować w przestrzeni publicznej.

Autor: Anna Zyzek

Dziś rano Republika poinformowała, że do jej redakcji zgłosił się syn pacjentki, którą miał operować Tomasz Grodzki. Miał on zażądać przed operacją korzyści majątkowej. Tej łapówki nie zapłacono. Kobieta wkrótce zmarła.

O szczegółach tej sprawy opowiadał w Republice szef stacji - red. Tomasz Sakiewicz, na chwilę przed teoretycznie ostatnią rozprawą w procesie z Tomaszem Grodzkim. 

Szczegóły: Nowy świadek w procesie Sakiewicz-Grodzki. Szokujące SZCZEGÓŁY!

Kaczyński o Grodzkim

Reporter stacji Domu Wolnego Słowa na sejmowym korytarzu zapytał Jarosława Kaczyńskiego, prezesa Prawa i Sprawiedliwości o komentarz do tych ustaleń.

On powinien być w zupełnie innym miejscu, choć nie do mnie należy wyrokowanie. Ta sprawa jest jednym z niebywałych skandali. 

– brzmiała odpowiedź.

Sprawa Grodzkiego

W lipcu br. informowaliśmy, że Prokuratura Regionalna w Szczecinie umorzyła śledztwo dotyczące Tomasza Grodzkiego. Chodzi o korupcyjny skandal w szczecińskim szpitalu, do którego miało dojść w momencie, gdy dyrektorem placówki był obecny senator Platformy Obywatelskiej. Sprawa dotyczyła wpłat od pacjentów potrzebujących pilnej operacji. Proceder ujawnił na łamach "Gazety Polskiej" red. Tomasz Duklanowski i jak dotąd jest on jedyną skazaną osobą w sprawie - Grodzki zarzucił mu zniesławienie.

W październiku 2023 r. Prokuratura Regionalna w Szczecinie skierowała do Senatu RP wniosek o uchylenie immunitetu Grodzkiego.

"Ustalenia śledztwa wskazują na to, że Tomasz Grodzki w latach 2008-2019 kierował działaniem innych osób, które w sprawie usłyszały już zarzuty oraz polecał im popełnianie przestępstw polegających na wyłudzaniu pieniędzy od pacjentów za operacje przeprowadzane w ramach państwowej służby zdrowia" 

– głosił komunikat prokuratury.

Informowano o zgromadzeniu zeznań 236 świadków i "ponad 2 mln zł korzyści z oszustwa".

Autor: Anna Zyzek

Źródło: niezalezna.pl