Notatka ze spotkania Tomasza Grodzkiego i Siergieja Andriejewa jest objętości dwóch stron. Zapisano na niej najważniejsze punkty, o jakich rozmawiali marszałek Senatu i ambasador Rosji w Polsce. Było to m.in. przedstawienie oczekiwań, jakie mają oba kraje względem drugiej strony.

Ale to nie koniec...
- Marszałek, w uzgodnieniu z MSZ, zaproponował odnowienie relacji między izbami wyższymi parlamentów obu krajów na szczeblu wicemarszałków izby, jako ostrożne otwarcie kanału komunikacji. Jednocześnie podkreślił, że pewne sfery nie podlegały i nadal nie powinny podlegać ograniczeniom kontaktów — jak np. kultura i polsko-rosyjskie festiwale filmowe. Ambasador wyraził zadowolenie z tego - w oczywisty sposób - pozytywnego kroku naprzód
- czytamy w notatce ze spotkania Grodzki-Andriejew.
Jak wynika z notatki, Grodzki i Andriejew rozmawiali również o katastrofie smoleńskiej. Grodzki postulat zwrotu wraku TU-154M wymienił wśród najważniejszych oczekiwań Polski wobec Rosji. Na to ambasador Rosji odparł, że... nie rozumie "teorii spiskowych", pojawiających się w związku z największą powojenną tragedią narodu polskiego.
Spotkanie Tomasza Grodzkiego z ambasadorem Rosji wzbudziło wiele kontrowersji. Odbyło się bowiem bez uzgodnienia z Ministerstwem Spraw Zagranicznych. Marszałek Senatu Tomasz Grodzki od czasu objęcia urzędu mocno zaangażował się w prowadzenie polityki zagranicznej, choć - co często jest podkreślane - nie jest, zgodnie z konstytucją, uprawomocnionym do tego organem.