Prace Instytutu Nauk Sądowych Irlandii Północnej (FSNI) wykonywane w ramach tej umowy będą miały charakter rutynowego i czysto naukowego wsparcia śledztwa. FSNI nie będzie się natomiast wypowiadać w kwestii ewentualnych przyczyn katastrofy, nie wyda opinii i nie będzie dokonywać interpretacji wyników analiz w tym kontekście – powiedziała rzecznik prasowa PK, prokurator Ewa Bialik na początku października.
Eksperci FSNI przeprowadzą analizy próbek pobranych ze szczątków ekshumowanych ofiar katastrofy smoleńskiej, by sprawdzić, czy znajdują się na nich pozostałości materiałów wybuchowych - podaje dorzeczy.pl.
CZYTAJ WIĘCEJ: Irlandzki instytut sądowy zajmie się Smoleńskiem
Pod koniec maja do laboratorium w Wielkiej Brytanii trafiły próbki pobrane z wraku Tu-154M ze Smoleńska, wcześniej - w kwietniu br. prokuratorzy prowadzący śledztwo ujawnili, że laboratoria z Włoch, Hiszpanii oraz dwa z Wielkiej Brytanii zbadają próbki z ciał ekshumowanych oraz z wraku Tu-154 na obecność m.in. pozostałości materiałów wybuchowych. Jak podkreślali, umiędzynarodowienie tych badań jest spowodowane wątpliwościami co do opinii Centralnego Laboratorium Kryminalistycznego Policji.