Ale wtopa posła Marcina Kierwińskiego! Szef sztabu wyborczego Koalicji Europejskiej ogłosił sukces, informując, że Koalicja jako pierwsza złożyła dokumenty rejestracyjne we wszystkich okręgach wyborczych. Zrobił to już po tym, jak Prawo i Sprawiedliwość swoje listy wyborcze... zarejestrowało. Tak ważna postać opozycji nie śledzi bieżących wydarzeń w polityce?!
Koalicja Europejska złożyła wnioski rejestracyjne dotyczące list wyborczych we wszystkich trzynastu okręgach, w przypadku czterech: Warszawy, Wielkopolski, Pomorza i Podlasia zostały już wydane decyzje o rejestracji. Poinformował o tym dziś szef sztabu wyborczego koalicji Marcin Kierwiński (PO).
Przy okazji Kierwiński chciał się pochwalić.
"Chyba jako pierwsi mamy złożone dokumenty rejestracyjne we wszystkich okręgach wyborczych. Dziś złożyliśmy takie dokumenty w okręgu lubelskim"
- ogłosił.
"Chyba" to w tym przypadku słowo-klucz. Kierwiński ogłosił bowiem "sukces" o złożeniu dokumentów, gdy już wcześniej Prawo i Sprawiedliwość poinformowało, że ich wszystkie listy zostały zarejestrowane. Dał czadu Kierwiński...
Wszystkie 1️⃣3️⃣ list kandydatów @pisorgpl do #ParlamentEuropejski zarejestrowane jako 1️⃣ w Polsce !
— Krzysztof Sobolewski ??100PL?? (@AC_Sobol) 13 kwietnia 2019
Dziękujemy za podpisy poparcia i prosimy pełną mobilizację 26 maja 2019r. ! #PolskaSercemEuropy #DamyRadę pic.twitter.com/de8zlEmZUP
Pod listami Koalicji zebrano w całym kraju około 500 tysięcy podpisów. Prawo i Sprawiedliwość poinformowało o zebraniu ponad 600 tysięcy podpisów.
Poseł Kierwiński powinien się już chyba przyzwyczaić do drugiego miejsca...