- Wierzę, że protest nauczycieli będzie miał wpływ na wynik wyborów - stwierdził dzisiaj w Rzeszowie lider Platformy Obywatelskiej, Grzegorz Schetyna. Okazuje się jednak, że nadzieje przewodniczącego PO na zmianę preferencji wyborczych Polaków są płonne. Tak przynajmniej wynika z sondażu, który dla "Gazety Polskiej" przeprowadził w ostatnich dniach Instytut Badań Pollster. Liderem poparcia jest niezmiennie Prawo i Sprawiedliwość, na które swój głos w nadchodzących wyborach zamierza oddać 41 proc. ankietowanych.
- Wierzę, że protest nauczycieli będzie miał wpływ na wynik wyborów, na te i następne - perorował dziś podczas briefingu prasowego po konwencji wyborczej w Rzeszowie przewodniczący Platformy Obywatelskiej, Grzegorz Schetyna. Rzeczywistość może jednak lidera PO nieco zaskoczyć. Polacy, zapytani w ostatnich dniach o preferencje wyborcze, wciąż licznie popierają obecnie rządzącą w Polsce partię.
Jak wynika z sondażu przeprowadzonego specjalnie dla "Gazety Polskiej" przez Insytut Badań Pollster w dniach 11-12 kwietnia, już po rozpoczęciu strajku nauczycieli, wciąż niekwestionowanym numerem jeden jest Prawo i Sprawiedliwość.
W nadchodzących wyborach do Parlamentu Europejskiego swój głos na PiS deklaruje oddać 41 proc. badanych.
Koalicja Europejska może liczyć na głos 34 proc. ankietowanych. Powyżej progu wyborczego znalazło się również ugrupowanie Roberta Biedronia "Wiosna" - z poparciem na poziomie 8 proc., oraz Kukiz'15 - 7 proc.
Na Konfederację KORWiN Braun Liroy Narodowy zamierza zagłosować 4 proc. Polaków, na Lewicę Razem - 3 proc, 2 proc. na formację Roberta Gwiazdowskiego Polska Fair Play, a tylko 1 proc. badanych - na Ruch Prawdziwa Europa.
Badanie zostało zrealizowane dla "Gazety Polskiej" przez Instytut Badań Pollster metodą CAWI w dniach 11-12 kwietnia 2019 roku na reprezentatywnej próbie 1095 dorosłych Polaków. Struktura próby była zgodna ze strukturą Polaków w wieku 18+.