Byłą I prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Gersdorf ma wciąż problem ze zrozumieniem, że już nie pełni tej funkcji.
Pojechała nawet na skargę do Niemiec, gdzie spotkała się oczywiście ze zrozumieniem. Tu, na miejscu zostali za to "obrońcy wolnych sądów", którzy za wszelką cenę próbowali dostać się do Sejmu i koczowali wiele dni przed budynkiem.
Najprawdopodobniej m.in. to do nich Małgorzata Gersdorf wystosowała specjalne podziękowanie.
– Pragnę podziękować wszystkim, którym nie jest obojętny stan polskiego sądownictwa. Sądownictwo to wymaga rzeczywistej modernizacji i zmian na miarę oczekiwań społeczeństwa, a od bez mała trzech lat spotyka się wyłącznie ze zmianami kadrowymi zmierzającymi do uzyskania przez rządzącą większość wpływu na działania sądów, wpływu który przekracza wyznaczone Konstytucją RP granice
– napisała Gersdorf w podziękowaniu opublikowanym na stronie SN.
W dalszej części dziękuje za działania "wolne od przemocy, najczęściej zdystansowane od bieżącej polityki", które według niej "świadczą o dojrzałości i odwadze".
Chcę podziękować wszystkim, którzy zaangażowali się w ten obywatelski protest, tym, którzy w nim uczestniczą, biorąc udział w licznych i bardzo nielicznych manifestacjach i tym, którzy zabierają głos w przestrzeni publicznej, okazując przywiązanie do demokratycznych wartości i próbując uświadomić społeczeństwu niebezpieczeństwa związane z wprowadzanymi zmianami
- dodała Gersdorf.
A oto jak wyglądały te "wolne od przemocy" i "zdystansowane od polityki" manifestacje.
CZYTAJ WIĘCEJ: „Totalsi” rzucili się forsować barierki! Dwóch policjantów rannych. Są zatrzymani
CZYTAJ WIĘCEJ: Wandale RP znowu wymazali ścianę Sejmu! A dziennikarka nazywa to... "malowankiem"