Jeśli Szymon Hołownia chce być takim „kozakiem”, to niech podbiera Prawu i Sprawiedliwości! Teraz jest to po prostu działanie szkodliwe, działanie faceta o mentalności kreta - grzmiał dziś o działalności ruchu Polska2050 wicemarszałek Piotr Zgorzelski z Koalicji Polskiej. Także w mediach, odpowiedział mu sam Hołownia. - Jeżeli ja jestem człowiekiem o mentalności kreta, to on jest człowiekiem o mentalności ciecia - wypalił lider Polska 2050.
Jesienią ub.r. do ruchu Polska 2050 przystąpiła posłanka Hanna Gill-Piątek, która wcześniej była w klubie Lewicy. W styczniu do ugrupowania Hołowni dołączyli senator Jacek Bury, który odszedł z klubu KO oraz posłanka Joanna Mucha, która wcześniej należała do PO i klubu KO. Dziś dziennikarze „Dziennika Wschodniego” przekazali treść wielu zakulisowych rozmów, które dotyczą kolejnych możliwych transferów do projektu Polska 2050.
W poniedziałek o taki sposób pozyskiwania parlamentarzystów pytany był w RMF FM wicemarszałek Koalicji Polskiej Piotr Zgorzelski. Zaznaczył na wstępie, że na pytania o polityczne transfery reaguje „alergicznie”.
- W poprzedniej kadencji byliśmy takim, można powiedzieć, przedmiotem działań, których osobiście nie akceptuję. Nazywam to po prostu - draństwo, nikczemność i podłość. Jeżeli ktoś podbiera posłów z innych ugrupowań opozycyjnych, to w istocie wyklucza się z grona opozycji
- przekonywał polityk Koalicji Polskiej.
Przyznał, że „jeśli Szymon Hołownia chce być takim „kozakiem”, to niech podbiera (parlamentarzystów -red.) Prawu i Sprawiedliwości. Wtedy będzie działał na rzecz opozycji. Teraz jest to po prostu działanie szkodliwe, działanie faceta o mentalności kreta
- wypalił.
Hołownia nie pozostał dłużny wicemarszałkowi Sejmu. Odpowiedział mu za pośrednictwem mediów społecznościowych.
- Wielkim cierpieniem dla lubianego przeze mnie Władysława Kosiniaka-Kamysza musi być to, że ma na pokładzie człowieka, któremu wicemarszałkowanie weszło za mocno
- słyszymy na nagraniu.
- Jeżeli ja jestem człowiekiem o mentalności kreta, to on jest człowiekiem o mentalności ciecia, politycznego oczywiście. Dlatego, że nie rozumie, o co się dzisiaj toczy gra. Pilnuje swojego stanu posiadania, siedzi w tym swoim posterunku i pilnuje stanu posiadania opozycji, ale ten stan posiadania opozycji nic nie zmienia, nie pozwala wygrać z PiS-em, zmienić rządu - zauważył.
- Co, będziecie sobie siedzieli, panie Zgorzelski, na tych pięciu procentach i wysiadywali je, licząc, że wam urośnie do sześciu albo że się sześć i pół wykluje? Weźcie się w końcu do roboty - zaapelował były kandydat na prezydenta. - My mówimy jasno - chcemy współpracować z każdym. Platforma jest potrzebna w tej układance, PSL jest potrzebny, każdy ma swoich wyborców, każdy skądś przychodzi. Ale ktoś musi wreszcie nadać energię temu wszystkiemu
- przekonywał lider ruchu Polska 2050.
"Wicemarszałek Zgorzelski udał się do mediów i powiedział, że jestem człowiekiem o mentalności kreta i to, co robię, to draństwo. Wielkim cierpieniem dla @KosiniakKamysz musi być to, że ma na pokładzie człowieka, któremu wicemarszałkowanie weszło za mocno." - @szymon_holownia pic.twitter.com/XXcfCyoiBK
— Polska 2050 Live ?? ????? (@Polska2050_live) February 2, 2021
O słowną utarczkę Hołownia był też pytany przez red. Bogdana Rymanowskiego w Polsat News.
- Pan wicemarszałek Zgorzelski zbyt uprzejmy dla mnie. Rozumiem, że mu się troszeczkę ulało, ale w ramach chrześcijańskiego miłosierdzia wypuściliśmy mu dzisiaj na Twitterze charakterystyczny filmik z charakterystyczną postacią
- przekazał lider ruchu Polska 2050.
- Nazwałem to postępowanie, które zaprezentowałem, realizowaniem mentalności właściwej stróżom różnych nieruchomości albo innego mienia, którzy zajmują się tylko i wyłącznie tym, żeby pilnować swojej małej własności, a nie ofensywnie starać się o to, żeby wygrać wybory, żeby wreszcie się ruszyć - wskazał.