Dziś zostanie podpisana umowa na zakup dronów bojowych dla Wojska Polskiego - poinformował wiceminister obrony Michał Dworczyk. Zaznaczył, że takie drony ma armia amerykańska i jeszcze jedno państwo NATO.
Dworczyk podał, że umowa zostanie podpisana o godz. 15 w obecności ministra obrony narodowej Antoniego Macierewicza. "Takie drony mają najbardziej zaawansowane armie na świecie, w tym armia Stanów Zjednoczonych i jeszcze jedna armia w NATO" - powiedział wiceminister w dzisiejszym wywiadzie dla TV Republika.
"Dzięki podpisywanej w poniedziałek umowie Polska wejdzie w posiadanie tej doskonałej broni" - zaznaczył Dworczyk. "Myślę, że niedowiarki z Platformy Obywatelskiej będą musiały zjeść język, bo niektórzy politycy kwestionowali, czy w ogóle do tego zakupu dojdzie" - dodał wiceminister.
"To jest po prostu dobra informacja z punktu widzenia statystycznego obywatela Polski - wzrasta po prostu bezpieczeństwo"
- podkreślił Dworczyk.
Jak dodał, umowa na drony wpisuje się w już dokonane zakupy i dostawy dla armii. "To jest bardzo dobry rok z punktu widzenia modernizacji wojska polskiego. Nowy sprzęt trafia do polskiej armii, nowe kontrakty są podpisywane. Niedawno trafiły do Wojska Polskiego armatohaubice Krab, to są jedne z najnowocześniejszych na świecie tego rodzaju produktów, trafiły też moździerze Rak" - zauważył wiceminister.
Podkreślił, że kolejnym ważnym krokiem dla poniesienie bezpieczeństwa Polski jest decyzja władz USA dotycząca systemów rakietowych Patriot. System, który zostanie dostarczony do Polski, będzie najnowocześniejszym systemem.
"To będą rakiety, to będzie system tej klasy, który będzie równolegle wprowadzany do sił zbrojnych Stanów Zjednoczonych"
- powiedział Dworczyk.
"To w fundamentalny sposób wpłynie na poziom bezpieczeństwa państwa polskiego. Tego rodzaju zgody miało bardzo niewiele krajów, w tym Izrael"
- dodał.
Wiceminister podkreślił, że w trakcie negocjacji dotyczących zakupu rakiet ważny będzie poziom offsetu. Resort liczy, że offset, który trafi do Polski, będzie związany z nowoczesnymi technologiami i będzie "istotny z punktu widzenia rozwijającego się polskiego przemysłu obronnego".
W ocenie Dworczyka kwota maksymalna za dostawę 10,5 mld dol. może być niższa, ponieważ trwają negocjacje w tej sprawie. "W tej umowie jest też wymieniony szereg elementów, do których zakupu Polska nie jest zobowiązana. My będziemy musieli wybrać sobie stamtąd te elementy, które są nam potrzebne, te, które przy budowie systemu obrony powietrznej Polska potrzebuje" - wyjaśnił.
Przyznał, że system budowy obrony powietrznej jest jednym z droższych programów, ale to uzbrojenie jest niezbędne dla armii. „Musimy je nabyć, żeby Polska była bezpieczna" - dodał.
Wiceminister obrony komentował na antenie TV Republika również ostatnią aktywność Donalda Tuska, w tym ataki na polski rząd.
Donald Tusk wpisuje się w chór polityków szkalujących nasze państwo. Były premier sugeruje, że realizowany jest plan Kremla. To wybitny cynizm. Polityk, który próbował zbliżenia z Rosją. Oddał śledztwo ws. katastrofy smoleńskiej stronie rosyjskiej. Czy politycy PO chcą bronić takiej osoby? Skrajne niedoinformowanie czy skrajny cynizm?
- pytał Dworczyk.
– Politycy PO są tak zacietrzewieni w swojej nienawiści, że są w stanie zrobić wszystko by zaszkodzić Polsce. To nie jest uderzenie wyłącznie w obecny obóz władzy, a w nasz kraj. Są w stanie zrobić wszystko byle tylko zdobyć punkty. Próbują destabilizować sytuację w kraju. Na dłuższą metę to zdecydowanie niekorzystna strategia
- podkreślił.