Do zdarzenia doszło w śląskich Tąpkowicach. Jak poinformowali słuchacze RMF FM w powiecie tarnogórskim dzieci przygotowywały się wyjazdu autokarem na wycieczkę szkolną. Nagle w maszynie wybuchł pożar. Z ostatnich informacji wynika, że nikt nie został poszkodowany.
Z relacji świadków wynika, że dzieci nie zdążyły wsiąść do autokaru, który czekał na nie przed szkołą. W środku pojazdu znajdował się jedynie kierowca, gdy w komorze silnika pojawił się ogień.
Mężczyzna wyszedł z autobusu i sam próbował ugasić pożar. Ogień jednak szybko się rozprzestrzeniał.
Na miejsce zostali wezwani strażacy i policja.
Trwa wyjaśnianie, co było przyczyną pożaru.