Szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Michał Dworczyk pojawił się dziś w programie Moniki Olejnik na antenie TVN24. Dość szybko doszło do starcia między prowadzącą a ministrem, zakończonego ostrą wymianą zdań na wizji. O co poszło? O strajk nauczycieli i personalne „wycieczki” Olejnik w kierunku Dworczyka.
Dworczyk przypomniał że rząd PiS od 2017 roku przeznaczył na podwyżki dla nauczycieli około 7 mld złotych.
W 2017 roku to było około 450 mln złotych, 2018 rok to było około 2 mld złotych, 2019 rok to 2 mld złotych w pierwszym półroczu i od 1 września około 1,9 mld - łącznie to jest około 7 mld złotych
- mówił szef KPRM.
Jednocześnie poinformował, że „w chwili obecnej budżetu państwa polskiego nie stać na danie nauczycielom 1000 zł podwyżki”, a na 25 marca zaplanowano posiedzenie prezydium Rady Dialogu Społecznego z udziałem przedstawicieli rządu poświęcone tematom oświaty.
Wystarczyło jednak zaledwie kilka minut programu, aby dyskusja zmieniła się w ostre starcie.
W pewnym momencie Monika Olejnik próbowała przekrzyczeć swojego rozmówcę, a gdy to się nie udało, postanowiła zbić go z tropu... nie wyszło.
Tak wyglądała ostra wymiana zdań między Olejnik a Dworczykiem:
- To deforma! - grzmiała Olejnik, po czym w długim wywodzie przekonywała, że minister Zalewska zniszczyła polską oświatę.
- Nie zgadzam się z panią redaktor w diagnozie polskiej oświaty - odpowiedział Dworczyk.
- Nie ma pan dziecka, które trafiło na tę deformę - nie ustępowała Olejnik.
Tym razem jednak nieco się zagalopowała, o czym przypomniał jej błyskawicznie Michał Dworczyk:
Mam troje dzieci w wieku szkolnym. Dzięki m.in pani min. Zalewskiej rodzice podejmują decyzję, czy wysyłają dziecko do szkoły w wieku 6 czy 7 lat. Co do gimnazjów, to szliśmy z tym postulatem do wyborów. Proszę być sprawiedliwym w ocenie podwyżek. Gdy mieliśmy wpływ na budżet, łącznie 7 miliardów zostało wydanych na podwyżki a nakłady na edukację wzrosły od obiegłego roku o 10 miliardów. Nauczyciele słusznie domagają się wyższych wynagrodzeń. Średnio otrzymają około 500 zł podwyżki od 1 września.
- mówił Dworczyk.