Prokuratura wyjaśnia okoliczności wypadku, do którego doszło wczoraj w Gubinie (Lubuskie). - Z okna mieszkania na trzecim piętrze wypadł 7-letni chłopiec. Miał wiele szczęścia, gdyż obrażenia nie zagrażają jego życiu – poinformował dzisiaj rzecznik Prokuratury Okręgowej w Zielonej Górze Zbigniew Fąfera.
"Kiedy chłopczyk wypadł przez okno, rodzice przebywali w mieszkaniu. Był u nich w tym czasie znajomy ze swoim 3-letnim dzieckiem. Najprawdopodobniej mamy tu do czynienia z nieszczęśliwym wypadkiem" – powiedział prokurator Fąfera.
Dodał, że bezpośrednio po zdarzeniu prokurator rejonowy w Krośnie Odrzańskim przeprowadził wraz z policjantami czynności wyjaśniające w mieszkaniu, z którego okna wypadł chłopiec. Sprawdzono trzeźwość rodziców dziecka. Oboje byli trzeźwi.
Ze wstępnych ustaleń śledczych wynika, że chłopczyk przebywał w pokoju dziecięcym, wspiął się na łóżko stojące przy uchylonym oknie, a z niego na parapet, z którego przechylił się i wypadł. Upadek zamortyzowały rosnące przy budynku krzaki. Dziecko zostało zabrane śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala w Zielonej Górze.
"Obecnie jego stan jest stabilny, bez zagrożenia dla życia" – powiedział prokurator Fąfera.
Prokurator rejonowy w Krośnie Odrzańskim wszczął postępowanie w tej sprawie z art. 160 Kodeksu karnego, który dotyczy narażenia człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszkodzenia ciała.