Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Polska

Do czyjej bramki on strzela? Trzaskowski o CPK i lotnisku w… Berlinie. WIDEO

Donald Tusk będąc premierem mówił, że za wszelką cenę nie będzie ratował Polskich Linii Lotniczych LOT. Słowa te były nie raz krytykowane. Rafał Trzaskowski pokazał, czyje interesy Platforma chce reprezentować. W rozmowie na ławeczce odniósł się do Centralnego Portu Komunikacyjnego mówiąc, że trudno będzie konkurować z lotniskiem w Berlinie. Było też o gigantomanii. Internauci byli dla niego bezlitośni.

Autor: redakcja

I wszystko zaczyna się łączyć… Donald Tusk będąc premierem mówiąc o kłopotach LOT-u ocenił:

Nie będziemy ratować LOT-u za wszelką cenę – stwierdził wówczas na konferencji.

Tymczasem wystarczyła zmiana władzy, a Polskie Linie Lotnicze LOT odżyły. W ubiegłym roku zarobiły ponad 280 mln zł na działalności podstawowej, czyli przewozie pasażerów - informował w styczniu 2018 r. prezes spółki Rafał Milczarski. To o ok. 100 mln zł więcej niż w 2016 r. Linia w ub.r. przewiozła prawie 7 mln pasażerów.

Rafał Trzaskowski siedzi na ławeczce. Zapytano go o CPK. To, co powiedział, szokuje. Czyje interesy reprezentuje ten poseł?

Zacytujmy:

Mamy gigantomanię pana premiera Mateusza Morawieckiego, który proponuje lotnisko w szczerym polu

– zaczął Trzaskowski.

Odpowiadając rozmówcy stwierdził:

Sam pan mówi, w Berlinie udało się po latach, i będziemy mieli lotnisko, które… no trudno będzie z nim konkurować. Mamy Okęcie, gdzie wystarczy niewielka inwestycja, mamy lotnisko w Modlinie, i to absolutnie Warszawie wystarczy

– powiedział.

W sieci nie zostawiono na pośle Platformy Obywatelskiej Suchej nitki:

 

Autor: redakcja

Źródło: niezalezna.pl