GaPol: TRUMP wypowiada wojnę cenzurze » CZYTAJ TERAZ »

„Destrukcja samolotu zaczęła się wcześniej niż miejsce, gdzie znajdowało się drzewo”

Doszło do rozerwania powłoki wzdłuż lewego skrzydła Tu154M - mówił dziś w Telewizji Republika dr Kazimierz Nowaczyk, szef podkomisji ds. ponownego zbadania przyczyn katastrofy pod Smoleńskiem, do której doszło 10 kwietnia 2010 roku. Naukowiec dodał, że prace odbywały się na podstawie tysięcy zdjęć, którymi dysponuje komisja.

Dr Kazimierz Nowaczyk, Tedlewizja Republika
Dr Kazimierz Nowaczyk, Tedlewizja Republika

Destrukcja lewego skrzydła Tu-154 M zaczęła się przed brzozą, a liczne zniszczenia lewego skrzydła samolotu noszą ślady wybuchu

- ogłosiła dziś podkomisja.

Dr Kazimierz Nowaczyk powtórzył te ustalenia w audycji w Telewizji Republika. Mówił, że gdyby doszło do zderzenia samolotu z brzozą na tzw. działce Bodina, sposób i kierunek rozerwania elementów skrzydła byłby zupełnie inny.

Aluminium jest plastyczne, ono się odkształca

- stwierdził.

Dodał, że podkomisja nie mówiła nic o zderzeniu samolotu z brzozą.

Destrukcja maszyny zaczęła się wcześniej niż miejsce, gdzie znajdowało się drzewo

- podkreślił Kazimierz Nowaczyk. Jego zdaniem, najbardziej prawdopodobną przyczyną rozpadu skrzydła jest eksplozja.

Jak do tego doszło? Odpowiedzią będą eksperymenty

- wyjaśnił dr Kazimierz Nowaczyk. Podkreślił wagę ekshumacji ofiar tragedii smoleńskiej, które mają zakończyć się w kwietniu 2018 roku.

Komisja dysponuje tysiącami zdjęć i na tej podstawie odtwarza prawdopodobny przebieg zdarzeń z 10 kwietnia 2010 roku.

\"\"

\"\"

Powyżej - rekonstrukcja zniszczeń lewego skrzydła tupolewa (TV Republika)

W latach 2010-11 katastrofę smoleńską badała Komisja Badania Wypadków Lotniczych, której przewodniczącym był ówczesny szef MSWiA Jerzy Miller. W opublikowanym w lipcu 2011 r. raporcie, komisja Millera stwierdziła, że przyczyną katastrofy było zejście poniżej minimalnej wysokości zniżania, a w konsekwencji zderzenie samolotu z drzewami, prowadzące do stopniowego niszczenia konstrukcji maszyny.

Podkomisja kierowana przez Kazimierza Nowaczyka podkreśla, że ani rejestratory dźwięku, ani parametrów lotu nie potwierdzają tezy o wybuchu na pokładzie samolotu.

 



Źródło: Telewizja Republika

#Kazimierz Nowaczyk #Katastrofa smoleńska

redakcja