10 wtop „czystej wody”, czyli rok z nielegalną TVP » Czytaj więcej w GP!

„Decyzja Timmermansa to jakieś szaleństwo”. Poseł PiS nie ma wątpliwości, że ma ona polityczną motywację

- Decyzji Komisji Europejskiej nie można inaczej oceniać, jak tylko polityczną decyzję, która ma wesprzeć opozycję w Polsce skupioną w Koalicji Europejskiej przed wyborami do Parlamentu Europejskiego - ocenił w rozmowie z Niezalezna.pl poseł Prawa i Sprawiedliwości Marek Ast.

© European Union 2017 - European Parliament". (Attribution-NonCommercial-NoDerivatives CreativeCommons licenses creativecommons.org/licenses/by-nc-nd/4.0/).

Komisja Europejska wszczęła wczoraj wobec Polski postępowanie o naruszenie prawa unijnego, wysyłając pismo z formalnym zawiadomieniem. Sprawa dotyczy "nowego systemu środków dyscyplinarnych wobec sędziów". Polski rząd na udzielenie odpowiedzi ma dwa miesiące. Wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej Frans Timmermans podkreślił, że polski rząd w ciągu dwóch miesięcy przewidzianych na odpowiedź na rozpoczęcie procedury o naruszenie prawa UE, będzie mógł zmienić stanowisko w sprawie reżimu dyscyplinarnego sędziów.

W ocenie posła Prawa i Sprawiedliwości Marka Asta, który jest członkiem sejmowej komisji sprawiedliwości i praw człowieka, decyzja Komisji Europejskiej "to jakieś szaleństwo".

Przed Trybunałem Sprawiedliwości Unii Europejskiej toczy się już sprawa związana z ustawami reformującymi polskie sądownictwo w zakresie KRS i SN. Moim zdaniem zapowiedź Timmermansa jest pozbawiona jakichkolwiek podstaw. Dubluje już rozpoczęte postępowania

- przypomniał.

Zdaniem posła PiS decyzji Komisji Europejskiej "nie można inaczej oceniać, jak tylko polityczną decyzję, która ma wesprzeć opozycję w Polsce skupioną w Koalicji Europejskiej przed wyborami do Parlamentu Europejskiego".

 



Źródło: niezalezna.pl

#Marek Ast #PiS #sądownictwo #KE #Frans Timmermans

Lidia Lemaniak