Poseł Bartłomiej Wróblewski w programie „Rozmowa Niezależna” wyjaśniał m.in. dlaczego w polskim wymiarze sprawiedliwości potrzebna jest Izba Dyscyplinarna SN.
- Środowisko sędziowskie samo się wybiera, samo się ocenia, samo się sądzi. Prawo i Sprawiedliwość uważa, że czynnik społeczny powinien mieć większy wpływ na proces nominacyjny sędziów. Reguły odpowiedzialności sędziów powinny być takie same jak w przypadku zwykłych obywateli lub nawet wyższe. Sędziowie, którzy oceniają, podejmują decyzje w bardzo ważnych kwestiach dotyczących naszego majątku, naszego zdrowia i życia, naszych praw, musza być osobami nieskazitelnymi . A tutaj sytuacja była odwrotna. Mianowicie zasady odpowiedzialności sędziów były inne. Ale na korzyść sędziów. Można powiedzieć o większej tolerancji na przewinienia przedstawicieli wymiaru sprawiedliwości
- mówi poseł Wróblewski.
Polityk PiS odniósł się również do wypowiedzi marszałka Tomasz Grodzkiego, który stanowczo stwierdził, że będzie pozywał osoby opisujące korupcyjny proceder, jaki miał mieć miejsce w szczecińskim szpitalu, gdy jego ordynatorem był obecny przewodniczący izby wyższej polskiego parlamentu.
- W historii polskiego parlamentu nie było jeszcze marszałka, który byłby tak agresywny wobec dziennikarzy i wobec którego byłoby tak wiele zarzutów nie związanych z pełnieniem funkcji formułowanych
– podkreśla poseł Wróblewski.
Zobacz "Rozmowę Niezależną" z posłem Bartłomiejem Wróblewskim: