Szef gabinetu prezydenta, Krzysztof Szczerski nie ma wątpliwości, że jeśli I prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Gersdorf nie wykona swoich obowiązków, proponowana w ostatnich dniach nowelizacja ustawy o Krajowej Radzie sądownictwa „będzie konieczna”. Odnosząc się do zachowania Małgorzaty Gersdorf, szef prezydenckiego gabinetu nie przebiera w słowach i wprost mówi o „anarchizacji”.
W najbliższy poniedziałek na posiedzeniu sejmowej komisji sprawiedliwości i praw człowieka odbędzie się pierwsze czytanie projektu nowelizacji ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa. Projekt przewiduje, że pierwsze posiedzenie KRS po zwolnieniu stanowiska przewodniczącego Rady, zwołuje prezes Trybunału Konstytucyjnego.
W tym tygodniu minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro zwrócił się do I prezes Sądu Najwyższego o „niezwłoczne” zwołanie pierwszego posiedzenia Krajowej Rady Sądownictwa. Pełniąca tę funkcję Małgorzata Gersdorf zapewniła jednak, że zobowiązanie „do zwołania posiedzenia instytucji mającej pełnić funkcję Krajowej Rady Sądownictwa” jest jej znane i zostanie zrealizowane zgodnie z prawem.
Pomimo tych zapewnień posiedzenie nadal nie zostało jeszcze zwołane. Odnosząc się do tego, szef gabinetu prezydenta Krzysztof Szczerski zwraca uwagę, że jeżeli I prezes Sądu Najwyższego nie wykona swoich obowiązków „nowelizacja ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa będzie konieczna”.
- Zwołanie KRS jest czynnością techniczną, a nie czynnością wolicjonalną, czyli ono nie wynika z woli czy z oceny sytuacji, tylko jest po prostu technicznym obowiązkiem I prezesa. Jeśli I prezes Sądu Najwyższego nie wykonuje technicznych jego obowiązków, które na nim spoczywają, no to jest pytanie w jaki sposób można z takiego stanu anarchizującego państwo wybrnąć. Nowelizacja będzie konieczna, jeśli nadal organy konstytucyjne państwa, jak prezes Sądu Najwyższego, nie będą wykonywały swoich obowiązków - mówił Szczerski w radiowej „Trójce”.