W ciągu najbliższych dni możemy oczekiwać decyzji prezydenta Andrzeja Dudy w sprawie ustawy degradacyjnej. Ze wstępnych informacji, które przekazał prezydencki rzecznik Krzysztof Łapiński wynika, że opinie prawników „w żaden sposób nie podważają istoty ustawy”.
Jak już informowaliśmy na łamach portalu niezalezna.pl Senat 8 marca przyjął bez poprawek tzw. ustawę degradacyjną. Zakłada ona możliwość pozbawiania stopni wojskowych osób i żołnierzy rezerwy, którzy w latach 1943-1990 swoją postawą „sprzeniewierzyli się polskiej racji stanu”.
Łapiński, pytany w RMF FM o decyzję prezydenta w sprawie tzw. ustawy degradacyjnej, zaznaczył, że „zostanie podjęta w ciągu kilku dni”.
- Prezydent Andrzej Duda decyzję ws. ustawy degradacyjnej podejmie w ciągu kilku dni. Myślę, że można się jej spodziewać w tym tygodniu, ale z tego, co wiem, opinie prawników prezydenckich w żaden sposób nie podważają sensowności czy istoty tej ustawy - powiedział rzecznik prezydenta Krzysztof Łapiński.
Jednocześnie prezydencki rzecznik podkreślił, że „dobrze funkcjonujące państwo demokratyczne załatwiłoby tę sprawę dawno temu”.
- Na przykład w 1990 roku, kiedy odzyskało suwerenność, kiedy odzyskało możliwość stanowienia prawa już bez ingerencji zewnętrznej. Obecnie wprowadzenie takich przepisów to naprawianie pewnych zaszłości po wielu latach - wskazał.
Odnosząc się z kolei do argumentu, że obecnie o degradacji może zdecydować sąd, Krzysztof Łapiński podkreślił, że w tej kwestii przez lata działano niezbyt skutecznie.
- Mamy też przepisy, które pozwalają na to, żeby w sądach wymierzyć sprawiedliwość osobom, które były odpowiedzialne (...) za różnego rodzaju zbrodnie komunistyczne i jakoś przez te naście lat sądy za bardzo sobie z tym nie poradziły – mówił rzecznik prezydenta.