Po opublikowaniu uzasadnienia wyroku Trybunału Konstytucyjnego, działaczki Ogólnopolskiego Strajku Kobiet (wspierane przez polityków opozycji) ponownie wyszły na ulice. I znowu zaczął się festiwal chamstwa. W Poznaniu urządzono imprezę pod prymitywnym hasłem „j***ć PiS”. W dużo mniejszym gronie manifestowano w Szczecinie, ale jedna z tamtejszych liderek Strajku Kobiet przebiła chyba wszystko co do tej pory widzieliśmy i słyszeliśmy.
W środę po godz. 23 w Dzienniku Ustaw został opublikowany wyrok TK z 22 października ub. roku ws. przepisów antyaborcyjnych, a w nocy w Monitorze Polskim opublikowano jego uzasadnienie. Wcześniej jednak uzasadnienie pojawiło się na stronie samego TK, co wywołało poruszenie wśród działaczek Ogólnopolskiego Strajku Kobiet.
Przebieg manifestacji w Warszawie pokazaliśmy na zdjęciach i nagraniach, opublikowanych wczoraj wieczorem na naszym portalu.
W Poznaniu grupa manifestantów maszerowała ulicami miasta. Nagranie z fragmentu „protestu” pokazał „Zariush” z Poznańskiej Sceny Klubowej. Organizacja kolejny już raz wsparła Strajk Kobiet, zapewniając podczas manifestacji oprawę muzyczną.
Strajk Kobiet odbył się także w Szczecinie. Tam jedna z lokalnych liderek OSK wykrzykiwała pod adresem Kai Godek inwektywy, które nie sposób przytoczyć w artykule.
To jest liderka #StrajkKobiet ze Szczecina (zresztą bierze udział w wiecach LGBT w całej Polsce), do matki niepełnosprawnego dziecka krzyczy:
— Dariusz Matecki (@DariuszMatecki) January 28, 2021
- "Ty szmato jedna, co się tak pięknie fotografujesz ze swoim niepełnosprawnym synem"
- "w*pierdalaj k*rwo", "j*bać Godek" pic.twitter.com/x4WYORT7tv
Boże jakie dno! https://t.co/pFsWlEIBIO
— sławek jastrzębowski (@sjastrzebowski) January 28, 2021
TK wskazał w uzasadnieniu, że prawdopodobieństwo ciężkich wad płodu nie jest wystarczające dla dopuszczalności aborcji. Po publikacji wyroku stracił moc przepis tzw. ustawy antyaborcyjnej z 1993 r. zezwalający na aborcję w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu, co TK w październiku uznał za niekonstytucyjne.