Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Polska

Biznesmen pozwał znanego sędziego o milion złotych zadośćuczynienia. Jakie zapadło orzeczenie?

Przedsiębiorca Marek Kubala, któremu działania państwowych instytucji zniszczyły dobrze prosperujący biznes, próbuje walczyć o sprawiedliwości. Czuje się również pokrzywdzony przez decyzje sędziego Jacka Szerera (obecnie prezesa SO w Świdnicy), prowadzącego kilka jego spraw. Stąd pozew o zadośćuczynienie na kwotę miliona złotych - za dopuszczenie do rażącej przewlekłości postępowania. Został on jednak oddalony "jako oczywiście bezzasadny". "Twierdzenia powoda stanowią wyłącznie wyraz niezadowolenia powoda wobec długości procedowania w sprawach sądowych, które jego dotyczą, jednak (...) roszczenia zgłoszone w pozwie nie znajdują oparcia w prawie" - zauważyła sędzia Agnieszka Borodziuk.

Marek Kubala od 25 lat walczy z organami państwa na wielu frontach, bo wskutek działań skarbówki zniszczona została jego dochodowa firma.

Jedną z odsłon tej batalii był pozew o zadośćuczynienie przeciwko sędziemu Jackowi Szererowi, obecnie prezesowi Sądu Okręgowego w Świdnicy, nominatowi ówczesnego ministra sprawiedliwości Adama Bodnara. 

Pozew został przekazany do rozpoznania przez Sąd Okręgowy w Zielonej Górze. Przedsiębiorca domagał się kwoty 1.000.000 (miliona) zł uznając, że doszło do naruszenia jego dobra osobistego, doznał cierpień psychicznych oraz niezasłużonej krzywdy moralnej. Podniósł, że przez działania sędziego Szerera "stracił kolejny rok życia na walkę procesową w sądach".

Jacek Szerer jako sędzia, któremu przydzielono sprawę powoda, zamiast wyłączyć się od rozpoznawania sprawy w kwietniu 2017 r., przez 12 miesięcy ukrywał fakt, że istnieją takie aspekty, które mogą rodzić obawy o bezstronne rozpoznanie sprawy. (...) takim działaniem celowo i nie pierwszy raz dopuszcza się rażącej przewlekłości w postępowaniu dotyczącym powoda, odmawiając mu prawa do  rozpoznania sprawy bez nieuzasadnionej zwłoki i doprowadzając do sytuacji, w której postępowanie o odszkodowanie po 12 miesiącach musiało rozpocząć się od nowa

– podnosił Kubala w uzasadnieniu pozwu.

Co więcej, biznesmen zauważył, że w jednej ze spraw, w których był stroną, sędzia Szerer złożył na dzień przed rozprawą apelacyjną wniosek o dopuszczenie dowodu z ekspertyzy prywatnej, pomimo tego, że miał na to kilkanaście miesięcy. Kubala uznał, że doszło tu do celowego nadużycia prawa procesowego, w rezultacie którego na wyrok musiał czekać cały rok.

Sąd w Zielonej Górze oddalił jednak powództwo jako oczywiście bezzasadne.

Błędy formalne przesądziły

Jakie było uzasadnienie takiego orzeczenia? Sąd Okręgowy w Zielonej Górze zauważył, że sędzia Jacek Szerer pozwany został przez Marka Kubalę jako osoba fizyczna, tymczasem przyczyną, dla której pozew złożono, była działalność sędziego jako urzędnika państwowego. 

Powód nie wskazał ani jednej przesłanki, która mogłaby determinować odpowiedzialność Jacka Szerera jako osoby prywatnej. Z uzasadnienia pozwu wyraźnie wynika, że zadośćuczynienie, którego się domaga, wiąże się z rzekomą przewlekłością we wskazanych przez niego postępowaniach, gdzie Jacek Szerer orzeka lub występuje/występował jako strona (reprezentując Sąd)

– wskazała sędzia Borodziuk.

Zielonogórska "okręgówka" uznała też, że nie przedstawiono wystarczających dowodów na to, że sędzia Szerer faktycznie przyczynił się w przywoływanych przez Kubalę sprawach do rażącej przewlekłości postępowania. Sąd wskazał wprawdzie, że obecnie urzędujący prezes SO w Świdnicy późno wyłączył się z jednego z przytaczanych postępowań - działanie takie nie jest bezprawne, tym bardziej, że wyłączenie miało miejsce w reakcji na wniosek powoda.

Mają dość Kubali i jego walki?

Z uzasadnienia wynika, że wieloletnia walka Marka Kubali z instytucjami i organami państwa nie przeszła niezauważona. Jednak jak zauważyła sędzia Borodziuk, "sama strata czasu, związana z procesowaniem się, nie stanowi dobra osobistego podlegającego ochronie". Nawet w sytuacji, gdy dochodzenie sprawiedliwości za zrujnowanie firmy, kariery i życia trwa już 25 lat.

Analiza treści pozwu oraz załączonych do niego dokumentów prowadzi do wniosku, że powód będąc niezadowolony ze sposobu, czy kierunku postępowań w sprawach toczących się z jego udziałem, przez okres kilkunastu lat zainicjował już wiele spraw przeciwko sądom i organom władzy publicznej, w których sam nie jest w stanie się już rozeznać, co pokazuje choćby to, że myli postępowania, z których wywodzi swe roszczenia i miesza okoliczności faktyczne, stanowiące ich tło oraz powołuje dowody, które nie dotyczą zupełnie spraw w związku z którymi miało dojść do naruszenia dóbr osobistych powoda

– uzasadnił SO w Zielonej Górze.

Jak ustalił portal Niezalezna.pl, Marek Kubala w sprawie o zapłatę zadośćuczynienia przez sędziego Szerera nie odwołał się od orzeczenia zielonogórskiego sądu.

Sprawa Marka Kubali

Aż 24 lata zajęło sądowi wymierzenie sprawiedliwości i wydanie wyroku w sprawie zniszczenia przez organy państwa biznesu Marka Kubali, który w Wałbrzychu prowadził salon Seata. Diler samochodowy w 2000 roku został oskarżony o poważne przestępstwa skarbowe oraz oszustwa. Biznesmen został niesłusznie tymczasowo aresztowany. W rezultacie firma Kubali upadła, a sam przedsiębiorca został z ogromnymi długami. Urząd Skarbowy upierał się przed sądem, że Kubala oszukał Skarb Państwa na prawie pół miliona złotych. Biznesmen został uniewinniony od tych zarzutów po siedmiu latach procesu, jednak jego firma i kariera przepadły. Od tamtego czasu przedsiębiorca przed sądem walczył o odszkodowanie za niesprawiedliwość, jaka spotkała go ze strony państwa. 

W kwietniu 2024 roku zapadł wreszcie wyrok: Marek Kubala miał otrzymać od Skarbu Państwa 16 mln złotych odszkodowania wraz z odsetkami - czyli w sumie 22 mln złotych. 

Od wyroku apelację złożyła jednak Prokuratoria Generalna, reprezentująca instytucje pozwane przez Kubalę: Sąd Okręgowy w Świdnicy, Sąd Rejonowy w Wałbrzychu i wałbrzyską Prokuraturę Rejonową.

Źródło: niezalezna.pl

Wesprzyj niezależne media

W czasach ataków na wolność słowa i niezależność dziennikarską, Twoje wsparcie jest kluczowe. Pomóż nam zachować niezależność i kontynuować rzetelne informowanie.

* Pola wymagane