Nawrocki w wywiadzie dla #GP: Silna Polska liderem Europy i kluczowym sojusznikiem USA Czytaj więcej w GP!

Nie możemy dopuścić do tego, żeby doszło do walki w mieście – mówi portalowi Niezalezna.pl dowódca 18 BOT

W szeregach 18 Stołecznej Brygady Obrony Terytorialnej służy obecnie 400 żołnierzy ochotników. Z tego połowa są to ci, którzy wstąpili w październiku w nasze szeregi. Część z nich złożyła przysięgę, zaś część z nich była na szkoleniu wyrównawczym. Kolejnych 200 to żołnierze przeniesieni z 5 i 6 Brygady Wojsk Obrony Terytorialnej. Są to wojskowi, którzy szkolić się musieli wcześniej w batalionach odległych od Warszawy takich jak Radom Siedlce Ciechanów, Grójec. Utworzenie 18 BOT spowodowało że teraz bataliony maja na ternie miasta. Są to osoby bardzo mocno zmotywowane i pewne tego co robią. Nie są to osoby, które szukają na siebie pomysłu. Są to osoby, które świadomie podejmują decyzję o wstąpieniu do wojska. Natomiast w nadchodzącym roku chcemy wcielić w szeregi 18 BOT aż 900 ochotników – mówi w rozmowie z portalem Niezależna.pl, pułkownik Marek Pietrzak, dowódca 18 Stołecznej Brygady Obrony Terytorialnej.

Twitter\@marekpietrzak76

Kim są osoby, które służą w 18. Stołecznej Brygady Wojsk Obrony Terytorialnej?

Żołnierze służący w 18 Brygadzie Obrony Terytorialnej w większości to mieszkańcy Warszawy i okolicznych gmin przylegających do stolicy. Średnia wieku wynosi 34 lata, jest to dwa lata więcej niż średnia wieku dla WOT-u. Przekłada się to jednak na doświadczenie życiu zawodowym i osobistym. Co ważne aż 22 proc. służących w 18 Stołecznej Brygady Wojsk Obrony Terytorialnej to kobiety.


Połowa z osób, które służą w 18 BOT są świetnie uposażeni. Widzę to po dokumentach, które do mnie spływają w sprawie utraconych dochodów. Ci ludzie czasami zarabiają po kilkanaście tysięcy złotych . W 20 proc. są to osoby, które mają własne biznesy. Tak samo dużą grupę stanowią studenci. Jedynie 10 proc. to osoby, które zadeklarowały, że są bezrobotne. Około 53 proc. wśród warszawskich terytorialsów ma wykształcenie wyższe, 37 proc. zaś wykształcenie średnie.

Jakie przesłanki skłoniło tych kilkaset osób do wstąpienia w szeregi WOT-u?

Przede wszystkim chcieli się szkolić i rozwijać swoje umiejętności. Połowa terytorialsów wskazuje na możliwość połączenia służby ze swoją aktywnością w życiu cywilnym. Ponad jedna trzecia wstąpiła do WOT-u ponieważ chce wspierać lokalne społeczności. Mniej więcej tyle samo wstąpiło do WOT-u na kanwie wydarzeń na Ukrainie. Ochotnicy chcieli nauczyć posługiwania się bronią ponieważ sytuacja nie jest bezpieczna. Co czwarty chce rozwijać kondycję fizyczną. Tyle samo chce nawiązać kontakty oraz poznać ciekawe osoby.
Żołnierze warszawskiego WOT-u są osobami, które bardzo chcą się rozwijać. Około 30 proc. deklaruje, że służba w WOT jest drogą do służby zawodowej. Blisko 40 proc. żołnierz to osoby, które miały kontakt ze służbą wojskową wcześniej. Co trzeci chce rozwijać się i zostać żołnierzem zawodowym. Aż 64 procent chce ukończyć kursy podoficerskie Sonda lub oficerskie Agrykola.

Jak wygląda plan na nadchodzący 2023 rok w 18 Stołecznej Brygadzie Obrony Terytorialnej?

Nasze plany są bardzo ambitne. Chcemy rozpocząć formowanie kolejnego batalionu na Ursynowie. W lutym chcemy powołać 200 żołnierzy na szkolenie podstawowe, zaś w marcu 100 żołnierzy na szkolenie wyrównawcze. W czerwcu odbędzie się kolejne szkolenie wyrównawcze natomiast na przełomie czerwca i lipca będzie miało miejsce szkolenie wyrównawcze. Na jesieni ponownie przeprowadzimy szkolenie podstawowe. Chcemy wcielić w nadchodzącym roku aż 900 ochotników. Będziemy również stawiać na rozwój i szkolenie tych, którzy są w naszej strukturze. Chodzi w tym także o rozwój kompetencji instruktorskich jak i współpracę z lokalnymi środowiskami, które chce realizować z nami różne projekty.

Czy przewidywane jest utworzenie kolejnych batalionów, jeśli liczba chętnych będzie większa niż przewidywano?

Takie plany leżą po stronie MON-u. Wnioski w tej sprawie mogę składać do Dowództwa Wojsk Obrony Terytorialnej a oni natomiast do premiera. Należy podkreślić, że takie sytuacje zdarzały się w woj. Podkarpackim i Lubelskim oraz Podlaskim. Takie przykłady mogę mnożyć, gdzie plany rozwoju były zmieniane. Planowano utworzenie brygady trzy batalionowej a wychodziło że była ona aż 5 batalionowa. W WOT chcemy zagospodarować potencjał ochotników i jeżeli on jest to staramy się odpowiadać na niego i tworzyć kolejne pododdziały. Wszystko to jednak zależy od wielu czynników logistycznych, finansowych i infrastrukturalnych

Czym wyróżnia się 18 Brygada Stołeczna na tle innych brygad WOT?

18 Brygada Stołeczna WOT-u jest jedyną w Polsce brygadą WOT-u, której specyfiką jest walka w mieście i do tych zadań będziemy się przygotowali. Z jednej strony chodzi o działania na wypadek wojny czyli w walki w mieście a tak naprawdę obrony miasta na przedmieściach w niskiej zabudowie w terenach industrialnych.
Kolejnym aspektem są działania w zakresie poszukiwawczo-ratowniczych. Będziemy ściśle współpracować z różnymi służbami z innymi formacjami mundurowymi. Jak pokazują doświadczenia ukraińskie walka toczy się o miasta i jest ona bardzo krwawa. Po pierwsze nie możemy dopuścić do tego żeby doszło do walki w mieście a jeśli dojdzie to musimy być efektywni w prowadzeniu jej.

Co możemy powiedzieć o specyfice terytorium, w którym operować ma WOT, czyli olbrzymią aglomeracją miejską jaką jest Warszawa?

Brygady Wojsk Obrony Terytorialnej szkolą się w stałych rejonach odpowiedzialności W większości brygad są to rejony województw gdzie są tereny lesiste, otwarte takie lub inne wynikające ze specyfiki danego regionu. U nas w większości jest to obszar zurbanizowany dość gęsto zaludniony. Specyfika tego obszaru rodzi pewne konkretne potrzeby szkoleniowe. Za nami były pierwsze dwie rotacje, gdzie szkoliliśmy się w Rembertowie i Wesołej. W porozumieniu z władzami lokalnych dzielnic będziemy ustawiali tego typu szkolenia. One są bardzo cenne, gdyż dają nam możliwość poznania specyfiki miasta. Szkolenie w stałych rejonach odpowiedzialności jest dla nas najbardziej efektywne.

Samo pojawienie się w mieście, w tym szkolenie z poruszania się po ulicach jest bardzo istotne. Będziemy wykorzystywać miejską infrastrukturę krytyczną, aby przygotowywać się do jej obrony. Chodzi o poznawanie jej specyfiki a także spotkania się z przedstawicielami tych instytucji, którzy zarządzają tą infrastrukturą. Będziemy szukać rozwiązań, które pozwolą się efektywnie przygotować do obrony i współpracy ze służbami na terenie miasta.

 



Źródło: niezależna.pl

#WOT #MON #Wojska Obrony Terytorialnej #Wojsko Polskie #Warszawa

Paweł Kryszczak