Nawrocki w wywiadzie dla #GP: Silna Polska liderem Europy i kluczowym sojusznikiem USA Czytaj więcej w GP!

Będzie przełom w sprawie reparacji dla Polski? Mularczyk: Przed nami intensywny czas

W 2023 r. będziemy kontynuować działania zmierzające do umiędzynarodowienia sprawy odszkodowań wojennych od Niemiec - planujemy szereg spotkań i wizyt międzynarodowych, m.in. na Bałkanach, wystąpimy do ONZ oraz do innych organizacji międzynarodowych - przekazał wiceszef MSZ Arkadiusz Mularczyk. - Jest dobry czas na podnoszenie tych kwestii, bo ludzie widzą, jak Rosja zachowuje się dziś na Ukrainie, i są w stanie lepiej zrozumieć, jak wyglądała sytuacja Polski tuż po II wojnie światowej - dodał.

Hans Sönnke, Public domain, via Wikimedia Commons

- Przede wszystkim będziemy kontynuować te działania, które zostały podjęte w ciągu ostatnich dwóch miesięcy, które zmierzają do umiędzynarodowienia problematyki odszkodowań wojennych, sprawy rekompensat, których domagamy się od Niemiec

- zapowiedział wiceminister.

1 września 2022 r. został opublikowany raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej, z którego wynika, że ogólna kwota strat to ponad 6 bilionów 220 miliardów zł 609 mln zł, a 14 września została podjęta uchwała Sejmu, która jak podkreślił, "zobowiązała państwo niemieckie do wyrównania wszelkich szkód wynikających z tej wojny".

Mularczyk przypomniał, że 3 października rząd polski wystosował notę do niemieckiego rządu, w której domaga się m.in. odszkodowania za straty materialne i niematerialne oraz zrekompensowania szkód, a następnie - trzy tygodnie później - on sam wystosował ponad 50 not do krajów państw UE, informujących kwestii odszkodowań.

"To zostało zrealizowane. Myślę, że był to ważny element wyjaśnienia naszego stanowiska naszym sojusznikom i partnerom. Wystosowaliśmy też pismo do UNESCO, w którym razem z wicepremierem i ministrem kultury Piotrem Glińskim zwróciliśmy uwagę na konsekwencje braku procedur i chęci zwrotu przez Niemców dóbr kultury i dzieł sztuki, które zostały z Polski ukradzione. Zwróciliśmy uwagę na prawodawstwo niemieckie, które legalizuje skradzione rzeczy po 30 latach od takiej kradzieży"

- powiedział.

"Przekazano także dyrektor generalnej UNESCO Audrey Azoulay nasze zaproszenie do Polski i chcielibyśmy, by w przyszłości - najlepiej w zbliżającym się roku - odbyło się spotkanie na najwyższym szczeblu, z udziałem także polskiego premiera i prezydenta" - dodał Mularczyk.

"Następnie wystosowałem pismo do sekretarz generalnej Rady Europy Mariji Pejczinović Burić i innych ważnych urzędników europejskich, zawracając uwagę na to, że mimo próby podjęcia dialogu z Niemcami w sprawie odszkodowań, państwo to odmawia tego dialogu. Ten problem przedstawiałem też innym gremiom i szefom grup politycznych w PE"

- relacjonował wiceminister.

Podsumowując stwierdził, że w ciągu ostatnich dwóch miesięcy podjął "szereg działań o charakterze międzynarodowym"; jak zapowiedział, te działania będą też kontynuowane w przyszłym roku.

"Ich celem jest upublicznienie tematyki reparacji. Planujemy wystosowanie, przeprowadzenie naszych interwencji do kolejnych organizacji międzynarodowych, wystąpimy między innymi do ONZ, ale o tej kwestii będziemy informować na początku stycznia" - przekazał.

"Będziemy też występować do kolejnych organizacji międzynarodowych: zajmujących się prawami człowieka, demokracją, szeroko pojęta praworządnością, będziemy je systematycznie o sprawie odszkodowań informować, podobnie jak instytucje w UE oraz amerykański Kongres. Chcemy naszym partnerom pokazać, że prowadzimy działania bardzo profesjonalne, szeroko zakrojone na arenie międzynarodowej i że nie jest to sprawa dotycząca wyłącznie Polski i Niemiec, ale problem szerszy, dotyczący generalnie braku rozliczenia się Niemiec z wieloma krajami, które brały udział po II wojnie światowej po stronie aliantów. Będziemy zatem dalej odbywać spotkania i prowadzić konsultacje"

- zapowiedział.

Mularczyk przekazał, że w kolejnych tygodniach planowany jest szereg spotkań oraz wizyt międzynarodowych, między innymi na Bałkanach.

"Przed nami intensywny czas, mamy świadomość absolutnie przełomowego momentu w historii jeśli chodzi o kwestie reparacji, jest dobry czas na podnoszenie tych kwestii, bo ludzie widzą jak Rosja zachowuje się dziś na Ukrainie i są w stanie lepiej zrozumieć jak wyglądała sytuacja Polski tuż po II wojnie światowej"

- dodał wiceminister. 

 



Źródło: niezalezna.pl, pap

#reparacje wojenne #Niemcy #odszkodowanie #Polska #wojna