"Państwo nie wyszli z buszu!", "To jest Bantustan" - w taki sposób wypowiadali się posłowie Koalicji Obywatelskiej, Robert Kropiwnicki i Marcin Kierwiński podczas czwartej w tym roku kontroli poselskiej w Poczcie Polskiej. "Określenia te mogły zostać odebrane jako rasistowskie i dyskryminujące w odniesieniu do uczestników spotkania" - pisze w komunikacie Poczta Polska. Przypomina przy tym, że wyrażenia te nawiązują wprost do rasistowskich zachowań stosowanych w Republice Południowej Afryki w czasie apartheidu. Pojawiły się też zarzuty o przekraczanie kompetencji przez posłów KO.
W siedzibie spółki miała miejsce 4. w tym roku, kontrola poselska, realizowana przez posłów Koalicji Obywatelskiej, tym razem Marcina Kierwińskiego i Roberta Kropiwnickiego - podała dziś Poczta Polska, podkreślając, że posłowie prowadząc kontrolę poselską są zobowiązani do działania na podstawie i w granicach prawa.
Zgodnie z art. 19. ust. 1 ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora poseł ma prawo do uzyskiwania informacji i materiałów, jednak z zachowaniem przepisów o tajemnicy prawnie chronionej. Część z informacji, których ujawnienia domagali się posłowie stanowi właśnie tajemnicę prawnie chronioną
- napisano w oświadczeniu.
Dziś po raz kolejny gościliśmy posłów @K_Obywatelska - @RKropiwnicki i @MKierwinski, którzy odwiedzili Spółkę w ramach kontroli poselskiej. OŚWIADCZENIE @PocztaPolska wobec zachowania posłów podczas kontroli: https://t.co/SAudAOnuW1 pic.twitter.com/0F28koOXF7
— PocztaPolska (@PocztaPolska) June 19, 2020
Posłowie, choć zostali o tym poinformowani, naciskali na przedstawicieli spółki nakłaniając ich do ujawnienia danych, które nasza spółka jest zobowiązana chronić, na podstawie przepisów prawa i wewnętrznych regulacji
- dodano.
Poczta Polska S.A. poinformowała, że w opinii spółki posłowie "przekroczyli zakres umocowania wynikający z art. 19 ust. 1 ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora".
Co więcej, posłowie używali podczas kontroli określeń, które mogły zostać odebrane jako rasistowskie i dyskryminujące w odniesieniu do uczestników spotkania reprezentujących Pocztę Polskę, poprzez użycie słów: "Państwo nie wyszli z buszu", "to jest Bantustan" (co wprost nawiązuje do rasistowskich zachowań i praktyk stosowanych w RPA w dobie apartheidu) oraz innych zwrotów mających charakter pejoratywny
- czytamy.
Jednocześnie deprecjonowana i umniejszana była rola kobiet wyznaczonych do udziału w spotkaniu z Parlamentarzystami poprzez próbę uciszania i odebrania im głosu, co – gdyby zaistniało w przestrzeni publicznej – mogłoby zostać uznane za element dyskryminacyjny
- dodano.
Poczta Polska podała, że "bliskie są jej wartości wynikające wprost z Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej takie jak równość i zakaz dyskryminowania ze względu na płeć lub przekonania". Zaprotestowano przeciwko "traktowaniu Poczty Polskiej będącej różnorodną wspólnotą ludzi tworzoną przez 80 000 pocztowców jako obiektu ataku i doraźnej gry politycznej".
W komunikacie podano, że w związku z zaistniałą sytuacją Poczta Polska rozważa skierowanie skargi do Pani Marszałek Elżbiety Witek na powyższe zachowania Posłów Koalicji Obywatelskiej Marcina Kierwińskiego i Roberta Kropiwnickiego.
"Jednocześnie Poczta Polska pragnie wyraźnie podkreślić, iż nie ma nic do ukrycia, a wszelkie niezbędne informacje przekazywała i przekazuje na bieżąco właścicielowi, którym jest Skarb Państwa" - poinformowano.