Dotychczas na Babiej Górze obowiązywał pierwszy stopień zagrożenia.
"Całodobowe dodatnie temperatury i opady deszczu spowodowały redukcję pokrywy śnieżnej i spadek zagrożenia. Pokrywa śnieżna w płatach występuje głównie w żlebach, kociołkach i zagłębieniach terenowych. Tam istnieje możliwość wystąpienia zsuwów"
– podał w komunikacie ratownik GOPR Tomasz Kozina.
Michał Wilczek powiedział, że w najwyższych rejonach gór leży sporo mokrego śniegu w płatach.
"Warunki na szlakach są trudne. Powyżej przełęczy Brona warunki są bardziej zimowe niż wiosenne. Warto odpowiednio się na to przygotować. Wskazany jest zimowy sprzęt. Na Pilsku powyżej schroniska warunki również są trudne"
– powiedział.
Wilczek dodał, że w niedzielę w Beskidach jest deszczowo. Temperatura nieznacznie przekroczyła 10 st. C. W partiach szczytowych jest chłodniej.