Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Polska

Atak na Wojciecha Kudelskiego. Prezydent Siedlec wydał oświadczenie. "Jestem wstrząśnięty"

Dziś rano nieznany sprawca zaatakował ostrym narzędziem byłego prezydent Siedlec, Wojciecha Kudelskiego. Były włodarz miasta przeszedł operację i jego stan stabilizuje się. - Jestem wstrząśnięty tą sytuacją. Nie przypuszczałem, że coś tak okropnego może się przydarzyć w naszym mieście. Nie ma mojej zgody na wszelkie przejawy nienawiści, nietolerancji, na tak dramatyczne wydarzenia - napisał dziś w specjalnym oświadczeniu obecny prezydent Siedlec, Andrzej Sitnik.

Około godz. 7.00 powracający z mszy św Wojciech Kudelski, obecny radny wojewódzki PiS na Mazowszu, został zaatakowany przed swoim domem w centrum Siedlec. Nieznany sprawca ranił samorządowca ostrym narzędziem i uciekł autem z miejsca zdarzenia. Wojciech Kudelski z raną brzucha trafił do siedleckiego szpitala, gdzie niezwłocznie rozpoczęto operację. Zabieg, jak podkreślają lekarz - ratujący życie pacjenta, zakończył się już, a stan Wojciecha Kudelskiego stabilizuje się. 

Reklama

Prokuratura i policja prowadzą czynności mające na celu ustalenie szczegółów zdarzenia i zatrzymani sprawcy.

W związku z dzisiejszym atakiem na radnego Kudelskiego, specjalne oświadczenie wystosował prezydent Siedlec, Andrzej Sitnik.

"Nie znamy jeszcze dokładnych informacji, bo cały czas trwają czynności z ramienia Policji i Prokuratury. Nie wiemy, kto był sprawcą, czym się kierował, z jakich powodów to zrobił. Wiemy natomiast, że w wyniku tego haniebnego aktu przemocy dziś rano ucierpiał były Prezydent Miasta Wojciech Kudelski. Z informacji uzyskanych ze Szpitala mogę Państwu przekazać, że sytuacja została opanowana, Prezydentowi udzielono niezbędnej pomocy lekarskiej i Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Jednakże stan był poważny i wymagał ingerencji chirurgicznej" - napisał Sitnik.

"Jestem wstrząśnięty tą sytuacją. Nie przypuszczałem, że coś tak okropnego może się przydarzyć w naszym mieście. Nie ma mojej zgody na wszelkie przejawy nienawiści, nietolerancji, na tak dramatyczne wydarzenia. Chcemy żyć w społeczeństwie opartym na empatii, otwartości i szacunku, w którym będziemy się czuć dobrze i bezpiecznie. Chcemy bez obaw o własne zdrowie wychodzić rano do pracy. To prawo zostało dziś odebrane Panu Wojciechowi Kudelskiemu"

- czytamy w dalszej części oświadczenia.

Andrzej Sitnik złożył swojemu poprzednikowi życzenia "siły i zdrowia" oraz zapewnił o "gotowości do udzielnia wszelkiego wsparcia".

"Apeluję do polityków, liderów, do wszystkich mieszkańców Siedlec i okolic o zero tolerancji dla nienawiści w życiu publicznym. Jeśli wszyscy przyjmiemy taką zasadę i będziemy konsekwentnie ją stosować, może uda się naprawić to, co w naszym społeczeństwie zostało zburzone"

- zwrócił się prezydent Siedlec. 

O godz. 12.00 w siedleckiej katedrze rozpoczęła się msza św. w intencji powrotu do zdrowia Wojciecha Kudelskiego, której przewodniczy ordynariusz diecezji siedleckiej, bp Kazimierz Gurda. 

Reklama