Anna Wójcik już w domu
Po tym, jak Telewizja Republika przez ostatnie dni ujawniała dramatyczną sytuację, w jakiej znalazła się Anna Wójcik, prokuratura zdecydowała o uchyleniu tymczasowego aresztowania wobec matki poważnie chorego dziecka. Zastosowano wobec niej wolnościowe środki zapobiegawcze, w tym 400 tys. zł poręczenia majątkowego.
To ogromna kwota, lecz kaucję zdecydowała się wpłacić prezes Fundacji Niezależne Media Joanna Jenerowicz. Do tej sytuacji Anna Wójcik odniosła się tuż po wyjściu z aresztu w rozmowie z Moniką Borkowską w Telewizji Republika.
"Ta informacja od razu została mi przekazana, jak tylko drzwi od aresztu się otworzyły i wszedł mój pan mecenas. Pierwsza z informacji, która została mi przekazana to właśnie to, że TV Republika postanowiła wpłacić za mnie kaucję. Ja dozgonnie będę wdzięczna za to (...) Za parę godzin będę z własnym synem. To jest dla mnie najważniejsze
- powiedziała.
Ataki Giertycha
Tymczasem informacja o tym, że prokuratura zdecydowała o uchyleniu tymczasowego aresztowania wobec matki poważnie chorego dziecka, zdecydowanie nie spodobała się Romanowi Giertychowi.
Z pewnością podyktowana jest ona tym, że zaistniały merytoryczne przesłanki (opieka nad chorym dzieckiem), a nie groźby i wrzaski PiS. I dlatego wszyscy aresztowani, którzy mają chore dzieci opuszczą w najbliższym czasie AŚ, prawda? No bo wszyscy jesteśmy równi wobec prawa
- pisze.
Bardzo się cieszę (jako adwokat) z dzisiejszej decyzji prokuratury o wypuszczeniu Anny W.
— Roman Giertych (@GiertychRoman) April 3, 2025
Z pewnością podyktowana jest ona tym, że zaistniały merytoryczne przesłanki (opieka nad chorym dzieckiem), a nie groźby i wrzaski PiS.
I dlatego wszyscy aresztowani, którzy mają chore…
To nie pierwszy raz, kiedy Giertych wyzłośliwia się pod adresem Anny Wójcik. Pod koniec marca sugerował, że jak kobieta zacznie donosić, na pewno wyjdzie na wolność:
Gdyby ona była tak mądra jak dyrektor Tomasz Mraz, to dzisiaj mielibyśmy wniosek o uchylenie immunitetu prawdziwego beneficjenta, a ona zajmowałaby się synem. https://t.co/50niaQbR1O
— Roman Giertych (@GiertychRoman) March 28, 2025