W ramach akcji organizowanej przez ruch ekologiczny Extinction Rebellion grupa aktywistów blokuje w poniedziałek rano ulicę Świętokrzyską, ogłaszając "alarm klimatyczny". Ulica jest nieprzejezdna w obu kierunkach pomiędzy ul. Emilii Plater i Marszałkowską. Policjanci legitymują uczestników protestu.
Policjanci podjęli czynności wobec osób blokujących ulicę Świętokrzyską, są one legitymowane. Ulica jest nieprzejezdna w obu kierunkach na odcinku pomiędzy ulicami Emilii Plater-Marszałkowska
- poinformowała Komenda Stołeczna Policji na Twitterze.
W miejscu protestu na ulicy Świętokrzyskiej są policjanci z Zespołu Antykonfliktowego. Osoby, które nie stosują się do nakazu zejścia z pasów ruchu przeznaczonych dla samochodów i lekceważą policyjne komunikaty są przenoszone na bok.
Inicjatorem akcji jest ruch Extinction Rebellion Polska. Blokada to wyraz - jak zapowiadali organizatorzy w mediach społecznościowych - nieposłuszeństwa obywatelskiego. "Dlaczego się buntujemy? Jeszcze nigdy w swojej historii ludzkość nie znajdowała się w tak krytycznej sytuacji" - przekonuje ER.
Na oficjalnej stronie ER opublikowany jest apel do posłów, senatorów, ministrów i prezydenta, w którym przedstawiciele środowisk ekologicznych domagają się ogłoszenia Alarmu Klimatycznego.
Jesteśmy oburzeni i oburzone biernością polityków wobec zbliżającej się katastrofy klimatycznej
- piszą.
Żądamy od was ogłoszenia alarmu klimatycznego dla Polski. Domagamy się podjęcia natychmiastowych działań mających na celu osiągnięcie neutralności klimatycznej Polski. "Władza zwierzchnia w Rzeczypospolitej Polskiej należy do narodu. Naród sprawuje swoją władzę przez swych przedstawicieli lub bezpośrednio". Tak brzmi artykuł czwarty Konstytucji RP. Domagamy się, aby nasz głos został wysłuchany
- czytamy w apelu.