Pełniący obowiązki izraelskiego ministra spraw zagranicznych Israel Katz podczas telewizyjnego wywiadu powiedział m. in. że "Polacy wyssali antysemityzm z mlekiem matki". – Wypowiedź szefa izraelskiego MSZ-u haniebna i rasistowska. Dziwię się, że w Izraelu jest przyzwolenie na tego typu stwierdzenia – powiedział dziś wicemarszałek Senatu Adam Bielan.
Wypowiedź p.o. izraelskiego ministra spraw zagranicznych Israela Katza, w której powiedział m. in. że "Polacy wyssali antysemityzm z mlekiem matki" zareagowała w nocy polska ambasada.
"Jest czymś zdumiewającym, że nowo mianowany minister spraw zagranicznych Izraela przytacza tak haniebną i rasistowską ocenę. To całkowicie niedopuszczalne"
- napisał Marek Magierowski na Twitterze.
Dziś w Sygnałach Dnia Michał Dworczyk został poproszony o odniesienie się do słów Israela Katza.
W świetle wypowiedzi szefa izraelskiego MSZ jakikolwiek udział przedstawiciela Polski w szczycie V4 w Izraelu staje pod dużym znakiem zapytania. Tak naprawdę te słowa, w których Isaac Shamir w połowie lat 90-tych wycofał się, dlatego, że jakiekolwiek uogólnienia dotyczące innego narodu są szalenie niesprawiedliwe i niedopuszczalne i sam naród żydowski przekonał się o tym, wielokrotnie
- powiedział Dworczyk.
Adam Bielan w rozmowie z Konradem Piaseckim w TVN24 stwierdził, że słowa Katza są skandaliczne. Ocenił, że wylot szefa MSZ Jacka Czaputowicza do Izraela to decyzja, którą podejmie premier i minister Czaputowicz.
Wypowiedź o Polakach, którzy wysysają antysemityzm z mlekiem matki była haniebna, rasistowska. Dziwię się, że w Izraelu jest przyzwolenie na tego typu rasistowskie stwierdzenia. To są nowe okoliczności, które na pewno minister Czaputowicz weźmie pod uwagę
– powiedział Adam Bielan.
Wicemarszałek zaznaczył, że „nie wywołaliśmy żadnego kryzysu z Izraelem”. "Jesteśmy jednym z niewielu krajów Unii Europejskiej, który bardzo przyjaźnie podchodzi do Izraela. Izrael ma dzisiaj wewnątrz UE olbrzymi problem: z bardzo szybko rosnącym antysemityzmem w takich krajach jak Francja czy Niemcy, a z drugiej strony z silną postawą antyizraelską polityków w tych krajach" – dodał.
Przypomniał, że w Izraelu trwa kampania wyborcza.
Tam trwa kampania przedwyborcza i widać po wypowiedziach premiera i haniebnych słowach nowego ministra spraw zagranicznych Izraela, że kampania wyborcza się niektórym politykom w Izraelu zbyt mocno udziela
– mówił Bielan.