Radni Prawa i Sprawiedliwości ze Słupska chcą obniżenia pensji prezydenta miasta Roberta Biedronia. Powód? Ciągłe podróże i nieobecność w pracy.
Robert Biedroń lubi podróżować, jak policzono, od początku swojej kadencji już dwukrotnie okrążył kulę ziemską. Słupscy radni PiS, którym ciągłe podróże prezydenta się nie podobają przygotowali wniosek o obniżenie jego pensji. Decyzja zapadnie podczas najbliższej sesji.
Mieszkańcy miasta nazywają Biedronia prezydentem poniedziałkowym, gdyż, jak wyjaśnia Jolanta Szczypińska z PiS, tylko wtedy Robert Biedroń jest w pracy.
Jak podaje gdansk.tvp.pl, w ciągu ostatnich dwóch lat, nie było w pracy ponad rok.
Tymczasem współpracownicy Biedronia zapowiadają, że jeżeli pensja prezydenta zostanie obniżona, ten skieruje sprawę do sądu pracy.
Źródło: gdansk.tvp.pl
#pensja
#Robert Biedroń
#Słupsk
bm