Po skandalu z wypuszczeniem na wolność Arkadiusza Ł. wydawało się, że sądy rozważniej będą podejmowały decyzje w sprawie oszusta, który okradał staruszków. Tymczasem sąd w Poznaniu zgodził się, aby "Hoss" odzyskał luksusowe ferrari, które zabezpieczyła policja. I to za grosze. Na szczęście, ktoś inny poszedł po rozum do głowy.
"Hoss" siedzi obecnie w warszawskim areszcie w związku ze śledztwem dotyczącym oszustw dokonywanych na terenie Polski. Wcześniej jednak wybuchł skandal, bo Arkadiusz Ł. został wypuszczony za śmiesznie niską kaucję.
"Po takich decyzjach sądu można do reszty stracić wiarę w wymiar (nie)sprawiedliwości. Kilka dni temu gangster Ryszard Bogucki otrzymał gigantyczne odszkodowanie, a teraz inny mafioso odzyskał wolność po wpłaceniu kilkuset tysięcy złotych kaucji. To śmiesznie niska suma dla Arkadiusza Ł. ps. „Hoss", bo zarobił on miliony na oszukiwaniu staruszków za pomocą metody „na wnuczka”. Co jeszcze ciekawsze, Cygan ma już jeden proces i wykorzystywał wszelkie kruczki prawne, aby utrudnić pracę sądu" - pisaliśmy na początku lutego.
CZYTAJ WIĘCEJ: Cygan zarobił miliony okradając staruszków, a sąd... wypuścił oszusta na wolność
Równocześnie w Poznaniu na rozpoczęcie czeka proces, w którym "Hoss" jest oskarżony o przekręty dokonywane w Europie Zachodniej. Gdy w 2014 roku został zatrzymany przez funkcjonariuszy Komendy Stołecznej Policji, w jego apartamencie zabezpieczono ogromne ilości gotówki, dzieł sztuki i biżuterii. Z garażu wywieziono także luksusowe samochody - m.in dwa ferrari. Niedawno Arkadiusz Ł. próbował odzyskać niektóre auta.

policja.pl
"Obrońca złożył do Sądu Okręgowego w Poznaniu wniosek o zmianę zabezpieczenia majątkowego w toczącym się postępowaniu. Mecenas zaproponował, że „Hoss” wykupi ferrari F430 F1 za 127 tys., a mercedesa F-500 za jedyne 32 tys. zł! Nie trzeba być znawcą, żeby zauważyć, że kwoty są śmiesznie niskie, a jednak..." - informuje "Super Express".
Sąd Okręgowy w Poznaniu wyraził zgodę i zmienił sposób zabezpieczenia majątkowego z zajęcia ruchomości na 160 100 zł z gotówce.
- Obrońca przedstawił prywatną wycenę pojazdów, z którą prokuratura się nie zgodziła – cytuje "SE" Michała Dziekańskiego, rzecznika Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
"Sąd Apelacyjny w Poznaniu miał chyba większe pojęcie o rynku motoryzacyjnym, bo przyznał rację śledczym i nakazał sporządzenie rzetelnej wyceny. Na portalach z używanymi autami ferrari F430 F1 kosztuje nie 127, a co najmniej 400–500 tys. zł" - podaje "Super Express".
Sądy jednak potrafią zaskakiwać.
Źródło: se.pl,niezalezna.pl
#Hoss
#prokuratura
#Poznań
#sąd
gb