Szef MSZ Witold Waszczykowski przedstawił w środę tezy swojej informacji o kierunkach i zadaniach polityki zagranicznej w 2017 r. na zamkniętym dla mediów posiedzeniu komisji spraw zagranicznych.
Waszczykowski dziś przedstawi w Sejmie informację na temat głównych celów polskiej dyplomacji w bieżącym roku i krótko podsumować wydarzenia roku ubiegłego. W środę wieczorem tezy swojego wystąpienia zaprezentował na posiedzeniu sejmowej komisji spraw zagranicznych.
Jak powiedział PAP członek sejmowej komisji spraw zagranicznych i wiceszef komisji ds. UE Konrad Głębocki (PiS), który brał udział w środowym posiedzeniu, szef polskiej dyplomacji zarysował na nim "szczegółowy plan dalszego umacniania pozycji Polski w Europie i na świecie".
Po upływie dwunastu miesięcy śmiało możemy powiedzieć, że Polska stała się bardziej bezpieczna. Pozytywnej dynamiki nabrała jej polityka wobec najbliższego sąsiedztwa, w tym wobec Europy Wschodniej. W samej Unii zaś, w debacie na temat przyszłości projektu europejskiego, nasz głos jest słyszalny, a nasze argumenty brane pod uwagę. Mogliśmy się o tym przekonać w czasie ostatniej wizyty kanclerz Angeli Merkel w Warszawie
Reklama
– powiedział Waszczykowski.
Szef polskiej dyplomacji zwrócił uwagę, że w kluczowych kwestiach Polska zamiast stać z boku i przyglądać się wydarzeniom na arenie międzynarodowej, weszła do gry.
- powiedział szef MSZ.- Zamiast stać na bocznej linii i kibicować głównym graczom – sami weszliśmy do gry na międzynarodowej arenie. Okazało się, że potrafimy opracować taktykę, wyłożyć argumenty i przekonywać do swoich racji. Potrafimy wytrzymać pierwszą falę niechęci, ataków, a nawet napaści. Budować koalicje i wygrywać. Tak było w spawie tarczy antyrakietowej, obecność wojsk NATO-owskich w Polsce oraz problemu migracji. Chcę być jednak dobrze zrozumiany. Podmiotowe traktowanie interesów polskich nie wyklucza troski o przyszłość zjednoczonej Europy, o bezpieczeństwo jej granic, o stabilność europejskiego sąsiedztwa, wreszcie o silne i mocne relacje transatlantyckie. Pomiędzy tymi celami nie ma sprzeczności.
– powiedział szef MSZ.Przywróciliśmy podmiotowość polskiej polityce zagranicznej i właściwą hierarchię priorytetów przyjmując za punkt wyjścia szeroko pojęte interesy naszego kraju. Zamiast stać na bocznej linii i kibicować głównym graczom, sami weszliśmy do gry na międzynarodowej arenie
Podkreślił, że "potrafimy opracować taktykę, wyłożyć argumenty i przekonywać do swoich racji".
– dodał.Potrafimy wytrzymać pierwszą falę niechęci, ataków, a nawet napaści. Budować koalicje i wygrywać
Szef MSZ zaznaczył, że podmiotowe traktowanie interesów polskich nie wyklucza troski: o przyszłość zjednoczonej Europy, bezpieczeństwo jej granic, stabilność europejskiego sąsiedztwa, silne i mocne relacje transatlantyckie.
– ocenił.Pomiędzy celami tymi nie ma sprzeczności
W sprawach międzynarodowych, tak samo jak w krajowych, określiliśmy cele, na których zależy naszym obywatelom i ich właśnie bronimy
– podkreślił Waszczykowski.
Mówił, że w realizacji celów polskiej polityki zagranicznej Polska skutecznie korzysta z mechanizmów współpracy dwustronnej: ze Stanami Zjednoczonymi, Wielką Brytanią, Niemcami oraz prowadząc dynamiczną politykę regionalną.
Podkreślił, że jest to polityka solidarna i odpowiedzialna. Dodał, że Polska angażuje się w inicjatywy na rzecz bezpieczeństwa Polski, regionu, Europy i świata m.in. uczestnicząc w misjach NATO-owskich, unijnych oraz w ramach globalnej koalicji antyterrorystycznej. Waszczykowski zaznaczył, że Polska wzmacnia i rozszerza obecność dyplomatyczną na świecie z myślą o ekspansji polskich firm.
– dodał.Dziś dżentelmeni, ale także i damy (...) rozmawiają o pieniądzach i poświęcają temu znacznie więcej czasu niż grze w golfa
Szef MSZ mówił także o relacjach z Polonią i Polakami przebywającymi zagranicą.
– podkreślił.Budujemy z nimi relacje partnerskie, wspieramy szkolnictwo polonijne i nauczanie języka polskiego. Gdy trzeba, występujemy w obronie należnych im praw obywatelskich
Uważa, że wciąż nazbyt często mamy do czynienia z przypadkami celowego lub niezamierzonego zakłamywania faktów z historii Polski, zwłaszcza - podkreślił - z przypadkami przedstawiania ofiar drugiej wojny światowej jako sprawców lub współwinnych.
– zadeklarował.Będziemy stanowczo dążyć, by położyć kres kłamstwom i manipulacjom historycznym i atmosferze przyzwolenia na nie
Według szefa MSZ nie byłoby sukcesów polskiej polityki zagranicznej, gdyby nie harmonijna współpraca pomiędzy różnymi instytucjami państwowymi. Za pomoc i wsparcie podziękował prezydentowi Andrzejowi Dudzie, premier Beacie Szydło i rządowi.
Minister Waszczykowski mówił również o sprawie odzyskania wraku Tupolewa. Stwierdził, że leży to na sercu rządowi PiS.
– powiedział szef MSZ.Polityka wobec Federacji Rosyjskiej jest niestety uwarunkowana agresywnymi działaniami rosyjskimi w Europie Wschodniej. Równocześnie jednak dostrzegamy potrzebę dialogu z naszym rosyjskim sąsiadem. Będziemy podejmować kroki na rzecz rozwoju dialogu społecznego, kontaktów międzyludzkich, współpracy kulturalnej i odbudowy dwustronnych relacji gospodarczych. Mam nadzieję, ze przyczyni się do tego wznowienie prac Polsko-Rosyjskiej Grupy do Spraw Trudnych. Traktujemy Rosję poważnie, tak jak traktuje się wielkie państwo i sąsiada. Jednak jeśli chodzi o nasze relacje, to do tanga trzeba dwojga. Będziemy zatem nadal przekonywać naszych rosyjskich partnerów, że konstruktywna współpraca jest możliwa, jeśli będziemy je opierać na uważnym wysłuchaniu i zrozumieniu oczekiwań drugiej strony.
Oczekujemy na zwrot prezydenckiego samolotu TU 154 prawowitemu właścicielowi, czyli państwu polskiemu. Sprawa odzyskania wraku Tupolewa leży na sercu rządowi Prawa i Sprawiedliwości, a zwłaszcza szefowi polskiej dyplomacji. Nie zaprzestanę wysiłków, żeby spełnić wolę Polaków, którzy czekają na to już prawie siedem lat. Rozpatrujemy obecnie możliwość złożenia skargi w sprawie rosyjskiego śledztwa dot. katastrofy smoleńskiej do Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości w Hadze