Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Polska

Expose szefa MSZ. „Po upływie roku Polska stała się bardziej bezpieczna”

We czwartek w sejmie minister spraw zagranicznym wygłasza expose. Przedstawia założenia polskiej polityki zagranicznej na 2017 rok. Informacji szefa MSZ wysłuchuje prezydent Andrzej Duda.

mg

We czwartek w sejmie minister spraw zagranicznym wygłasza expose. Przedstawia założenia polskiej polityki zagranicznej na 2017 rok. Informacji szefa MSZ wysłuchuje prezydent Andrzej Duda. Witold Waszczykowski powiedział, że „w tych trudnych warunkach polska dyplomacja doskonale zdała egzamin” oraz „w pełni zrealizowaliśmy zadania postawione przed rząd przed rokiem”.

Szef MSZ Witold Waszczykowski przedstawił w środę tezy swojej informacji o kierunkach i zadaniach polityki zagranicznej w 2017 r. na zamkniętym dla mediów posiedzeniu komisji spraw zagranicznych.
 
Waszczykowski dziś przedstawi w Sejmie informację na temat głównych celów polskiej dyplomacji w bieżącym roku i krótko podsumować wydarzenia roku ubiegłego. W środę wieczorem tezy swojego wystąpienia zaprezentował na posiedzeniu sejmowej komisji spraw zagranicznych.
 
Jak powiedział PAP członek sejmowej komisji spraw zagranicznych i wiceszef komisji ds. UE Konrad Głębocki (PiS), który brał udział w środowym posiedzeniu, szef polskiej dyplomacji zarysował na nim "szczegółowy plan dalszego umacniania pozycji Polski w Europie i na świecie".

Po upływie dwunastu miesięcy śmiało możemy powiedzieć, że Polska stała się bardziej bezpieczna. Pozytywnej dynamiki nabrała jej polityka wobec najbliższego sąsiedztwa, w tym wobec Europy Wschodniej. W samej Unii zaś, w debacie na temat przyszłości projektu europejskiego, nasz głos jest słyszalny, a nasze argumenty brane pod uwagę. Mogliśmy się o tym przekonać w czasie ostatniej wizyty kanclerz Angeli Merkel w Warszawie

Reklama

– powiedział Waszczykowski.
Szef polskiej dyplomacji zwrócił uwagę, że w kluczowych kwestiach Polska zamiast stać z boku i przyglądać się wydarzeniom na arenie międzynarodowej, weszła do gry.

- Zamiast stać na bocznej linii i kibicować głównym graczom – sami weszliśmy do gry na międzynarodowej arenie. Okazało się, że potrafimy opracować taktykę, wyłożyć argumenty i przekonywać do swoich racji. Potrafimy wytrzymać pierwszą falę niechęci, ataków, a nawet napaści. Budować koalicje i wygrywać. Tak było w spawie tarczy antyrakietowej, obecność wojsk NATO-owskich w Polsce oraz problemu migracji. Chcę być jednak dobrze zrozumiany. Podmiotowe traktowanie interesów polskich nie wyklucza troski o przyszłość zjednoczonej Europy, o bezpieczeństwo jej granic, o stabilność europejskiego sąsiedztwa, wreszcie o silne i mocne relacje transatlantyckie. Pomiędzy tymi celami nie ma sprzeczności.

- powiedział szef MSZ.
 

Przywróciliśmy podmiotowość polskiej polityce zagranicznej i właściwą hierarchię priorytetów przyjmując za punkt wyjścia szeroko pojęte interesy naszego kraju. Zamiast stać na bocznej linii i kibicować głównym graczom, sami weszliśmy do gry na międzynarodowej arenie

– powiedział szef MSZ.

Podkreślił, że "potrafimy opracować taktykę, wyłożyć argumenty i przekonywać do swoich racji".
 

Potrafimy wytrzymać pierwszą falę niechęci, ataków, a nawet napaści. Budować koalicje i wygrywać

– dodał.
 
Szef MSZ zaznaczył, że podmiotowe traktowanie interesów polskich nie wyklucza troski: o przyszłość zjednoczonej Europy, bezpieczeństwo jej granic, stabilność europejskiego sąsiedztwa, silne i mocne relacje transatlantyckie.
 

Pomiędzy celami tymi nie ma sprzeczności

– ocenił.
 

W sprawach międzynarodowych, tak samo jak w krajowych, określiliśmy cele, na których zależy naszym obywatelom i ich właśnie bronimy


– podkreślił Waszczykowski.

Mówił, że w realizacji celów polskiej polityki zagranicznej Polska skutecznie korzysta z mechanizmów współpracy dwustronnej: ze Stanami Zjednoczonymi, Wielką Brytanią, Niemcami oraz prowadząc dynamiczną politykę regionalną.

Podkreślił, że jest to polityka solidarna i odpowiedzialna. Dodał, że Polska angażuje się w inicjatywy na rzecz bezpieczeństwa Polski, regionu, Europy i świata m.in. uczestnicząc w misjach NATO-owskich, unijnych oraz w ramach globalnej koalicji antyterrorystycznej. Waszczykowski zaznaczył, że Polska wzmacnia i rozszerza obecność dyplomatyczną na świecie z myślą o ekspansji polskich firm.
 

Dziś dżentelmeni, ale także i damy (...) rozmawiają o pieniądzach i poświęcają temu znacznie więcej czasu niż grze w golfa

– dodał.

Szef MSZ mówił także o relacjach z Polonią i Polakami przebywającymi zagranicą.
 

Budujemy z nimi relacje partnerskie, wspieramy szkolnictwo polonijne i nauczanie języka polskiego. Gdy trzeba, występujemy w obronie należnych im praw obywatelskich

– podkreślił.

Uważa, że wciąż nazbyt często mamy do czynienia z przypadkami celowego lub niezamierzonego zakłamywania faktów z historii Polski, zwłaszcza - podkreślił - z przypadkami przedstawiania ofiar drugiej wojny światowej jako sprawców lub współwinnych.
 

Będziemy stanowczo dążyć, by położyć kres kłamstwom i manipulacjom historycznym i atmosferze przyzwolenia na nie

– zadeklarował.
 
Według szefa MSZ nie byłoby sukcesów polskiej polityki zagranicznej, gdyby nie harmonijna współpraca pomiędzy różnymi instytucjami państwowymi. Za pomoc i wsparcie podziękował prezydentowi Andrzejowi Dudzie, premier Beacie Szydło i rządowi.

Minister Waszczykowski mówił również o sprawie odzyskania wraku Tupolewa. Stwierdził, że leży to na sercu rządowi PiS.

Polityka wobec Federacji Rosyjskiej jest niestety uwarunkowana agresywnymi działaniami rosyjskimi w Europie Wschodniej. Równocześnie jednak dostrzegamy potrzebę dialogu z naszym rosyjskim sąsiadem. Będziemy podejmować kroki na rzecz rozwoju dialogu społecznego, kontaktów międzyludzkich, współpracy kulturalnej i odbudowy dwustronnych relacji gospodarczych. Mam nadzieję, ze przyczyni się do tego wznowienie prac Polsko-Rosyjskiej Grupy do Spraw Trudnych. Traktujemy Rosję poważnie, tak jak traktuje się wielkie państwo i sąsiada. Jednak jeśli chodzi o nasze relacje, to do tanga trzeba dwojga. Będziemy zatem nadal przekonywać naszych rosyjskich partnerów, że konstruktywna współpraca jest możliwa, jeśli będziemy je opierać na uważnym wysłuchaniu i zrozumieniu oczekiwań drugiej strony.

Oczekujemy na zwrot prezydenckiego samolotu TU 154 prawowitemu właścicielowi, czyli państwu polskiemu. Sprawa odzyskania wraku Tupolewa leży na sercu rządowi Prawa i Sprawiedliwości, a zwłaszcza szefowi polskiej dyplomacji. Nie zaprzestanę wysiłków, żeby spełnić wolę Polaków, którzy czekają na to już prawie siedem lat. Rozpatrujemy obecnie możliwość złożenia skargi w sprawie rosyjskiego śledztwa dot. katastrofy smoleńskiej do Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości w Hadze

– powiedział szef MSZ.

mg

Reklama