Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Sędziowie dużo ostatnio krzyczą. A pamiętają gwałciciela, którego wypuścili z więzienia?

Niektórzy sędziowie - zwłaszcza ci lubiący „popolitykować” - mają w ostatnich miesiącach usta pełne frazesów o niezależności, niezawisłości, sprawiedliwości.

Filip Błażejowski/Gazeta Polska
Filip Błażejowski/Gazeta Polska
Niektórzy sędziowie - zwłaszcza ci lubiący „popolitykować” - mają w ostatnich miesiącach usta pełne frazesów o niezależności, niezawisłości, sprawiedliwości. Krzyk podnoszą przede wszystkim, gdy pojawia się zapowiedź reformy sądownictwa lub naruszenia przywilejów „kasty”. Tymczasem powinni przede wszystkim pamiętać o chronieniu Polaków przed przestępcami. Nie zawsze im się to udaje. Drastycznych przykładów jest wiele. Wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki przypomniał dramat młodej kobiety.

Po zapowiedzi reformy sądownictwa rozległ się lament wśród sędziów. Przyzwyczajeni przez długie lata do nietykalności, podnieśli larum na samą propozycję zmian, jakoś nie dostrzegając, że opinia Polaków o działania wymiaru sprawiedliwości jest fatalna. Zwłaszcza po takich aferach jak Amber Gold, uniewinnieniach bandytów, czy niedawnym wyroku przyznającym odszkodowanie gangsterowi.

CZYTAJ WIĘCEJ: Bo w celi było duszno. Gangster Bogucki z odszkodowaniem. Uzasadnia znany sędzia

Temat zmian w sądach był również poruszony podczas rozmowy z wiceministrem sprawiedliwości Patrykiem Jaki.

Zrobię to, czego sędziowie tak bardzo nie lubią

- stwierdził minister Jaki na antenie TVN24.

I przypomniał koszmarna historię z Kluczborka - portal niezalezna.pl pisał o niej rok temu.

Z Zakładu Karnego w Kluczborku wyszedł Robert K., odbywający karę pozbawienia wolności. Udzielono mu trzymiesięcznej przerwy w odbywaniu kary w związku z koniecznością przeprowadzenia zabiegu medycznego. Mężczyzna kilka tygodni po wyjściu z zakładu karnego został zatrzymany przez policję pod zarzutem dokonania brutalnego gwałtu na młodej kobiecie.

CZYTAJ WIĘCEJ: ​„Będziemy działać skutecznie i stanowczo” – zero tolerancji dla gwałcicieli

- Napisał wniosek do sądu, żeby wypuścić go na leczenie oka, sąd się na to zgodził. Ten człowiek wyszedł i zgwałcił kobietę - przypomniał minister Jaki.

Co się później stało? Ja jako szef Służby Więziennej wywaliłem wszystkich na zbity pysk, którzy byli za to odpowiedzialni. A niech pan zgadnie co się stało z sędzią?

- zapytał dziennikarza.

Oczywiście, nic!




Zmiany w „kaście” jak najszybciej!

 



Źródło: Twitter,TVN24,niezalezna.pl

#kasta #sądy

gb