Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

W TK doszło do przestępstwa? Zniknął pamiątkowy złoty zegarek. Sprawę bada prokuratura

Kamil Zaradkiewicz dziś zostanie przesłuchany w prokuraturze w charakterze osoby pokrzywdzonej. Chodzi o rzeczy jakie zabrano z szafki w jego gabinecie w Trybunale Konstytucyjnym.

screen TVP Info
screen TVP Info
Kamil Zaradkiewicz dziś zostanie przesłuchany w prokuraturze w charakterze osoby pokrzywdzonej. Chodzi o rzeczy jakie zabrano z szafki w jego gabinecie w Trybunale Konstytucyjnym. Wyniesiono komputer, a aby dostać się do szuflad i szafek – rozwiercano zamki. – Wśród tych rzeczy jest niezwykle cenna pamiątka rodzinna, złoty zegarek po moim pradziadku generale, który został zamordowany przez Sowietów. (…) Nie poprzestanę w wysiłkach, aby osoby odpowiedzialne za to poniosły konsekwencje – mówił prof. Kamil Zaradkiewicz na antenie TVP Info.
 
Kamil Zaradkiewicz przypomniał, że jego słowa o orzeczeniach TK doprowadziły do szykan wobec niego. Kolejne wydarzenia doprowadziły do jego zwolnienia.
 
Historia „przygód” prof. Kamila Zaradkiewicza zaczęła się 20 kwietnia br. Pojawił się wtedy na antenie TVP Info i powiedział, że orzeczenia wydawane przez Trybunał Konstytucyjny nie zawsze muszą być wiążące i ostateczne. 
 
Prezes Rzepliński zakazał mu wtedy wypowiedzi przed kamerami. Zaradkiewicz został również poproszony o rezygnację ze stanowiska. Odmówił. Od 28 kwietnia przebywał na zwolnieniu lekarskim.

Zaradkiewicz przestał pełnić dotychczasowa funkcję i został przeniesiony na najniższe stanowisko.
 
Okazało się, że rozwiercono zamki i opróżniono jego szafki, zabrano komputer z jego gabinetu. Złożył zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia na jego szkodę przestępstwa przez osoby zatrudnione w Biurze Trybunału Konstytucyjnego.
 

Grupa osób weszła do gabinetu dyrektorskiego i wyniosła z niego przedmioty stanowiące moją własność


– podał. Dziś ujawnił, że będzie w tej sprawie przesłuchiwany.
 

Sprawa mojego zwolnienia jest w sądzie. Ufam, że sąd podzieli moje stanowisko, iż to zwolnienie było bezprawne, bezpodstawne i przywróci mnie do pracy w Trybunale

– powiedział profesor Kamil Zaradkiewicz.
 
Powiedział również o rzeczach, które wciąż są przetrzymywane w Trybunale.
 

Ja złożyłem zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa w prokuraturze. Dzisiaj mam być przesłuchany w charakterze osoby pokrzywdzonej. Musze powiedzieć, że jest to dla mnie szczególnie przykra sytuacja, ponieważ nie zostałem powiadomiony o zamiarze swoistego aresztu nałożonego na te rzeczy, które pozostawiłem w trybunale. Przypomnę, że byłem chory, w związku z tym sam nie mogłem ich odebrać, ale kiedy nawet to zamierzałem – uniemożliwiono mi to. Nie powiadomiono mnie o dalszych działaniach, ja nie wiem co dzieje się z tymi rzeczami teraz


– przyznał rozmówca Adriana Klarenbacha.
 
Dodał, że wśród zajętych przedmiotów jest niezwykle cenna rodzinna pamiątka.
 

Tak zupełnie na marginesie, wśród tych rzeczy znajduje się szczególnie ważna dla mnie i dla mojej rodziny pamiątka – to jest złoty zegarek po moim pradziadku, generale Tumidajskim, zamordowanym przez Sowietów. Jeżeli ta rzecz zginie, to ja nie poprzestanę w wysiłkach, aby osoby odpowiedzialne za to poniosły konsekwencje


– powiedział.

Profesor Kamil Zaradkiewicz odniósł się do wczorajszych decyzji Trybunału dotyczącej bezprawnego wyłonienia kandydatów na prezesa TK. Na Zgromadzeniu Ogólnym TK nie stawiła się wymagana liczba co najmniej 10 sędziów. Mimo to TK pod przewodnictwem Rzeplińskiego wybrało sobie kandydatury na następców prezesa.
 

Wczoraj sędziowie Trybunału Konstytucyjnego uczestniczyli w kadłubowym zgromadzeniu. Trybunał zupełnie swobodnie traktuje zapisy ustawy, już kilka razy pokazał, że może łamać przepisy ustawy. Część sędziów TK zupełnie swobodnie traktuje te przepisy. Pełny skład przy orzekaniu to 15 osób. To nie Trybunał łamie konstytucję, robi to grupa sędziów


– podkreślił Zaradkiewicz.
 

Sędziowie Zubik, Rymar i Tuleja nie są kandydatami na nowego prezesa Trybunału, bo skuteczne ich wyłonienie nie było możliwe

– podkreślił rozmówca.

 



Źródło: TVP Info,niezalezna.pl

#prokuratura #przywłaszczenie #rzeczy #Andrzej Rzepliński #Kamil Zaradkiewicz

mg