Twórcy konstytucji z 1997 roku zakładali, że sędziowie Trybunału Konstytucyjnego to ludzie wybitni, którzy są wyróżniającymi się prawnikami, o wysokiej etyce i morale, kierujący się dobrem państwa - powiedział Stanisław Piotrowicz, przewodniczący sejmowej Komisji Sprawiedliwości, która debatuje nad projektem nowej ustawy o TK. - Nikomu do głowy wtedy nie przyszło, że Trybunał może być traktowany jako bastion przez dzisiejszą opozycję, tak aby w Polsce nie zaszły żadne zmiany - dodał.
Stanisław Piotrowicz udzielił dziś wywiadu dziennikarce „Gazety Polskiej”.
-
Trybunał Konstytucyjny rzeczywiście przypisuje sobie kompetencje daleko wykraczające poza te zapisane w ustawie zasadniczej - dodał poseł, przypominając słowa prezesa TK Andrzeja Rzeplińskiego, który miał powiedzieć:
„Jestem sędzią wszystkich Polaków”.
Trzeba tworzyć mechanizmy, które będą zabezpieczać przed nadużyciami prawa
- powiedział przewodniczący sejmowej komisji.
Omawiając obecną sytuację związaną z TK Stanisław Piotrowicz stwierdził:
Ci, którzy powinni stać na straży Konstytucji, nie przestrzegają prawa.
Poseł przypomniał jednocześnie, że każda ustawa przegłosowana przez Sejm jest obowiązującym prawem.
Tymczasem nagle objawia się prezes Rzepliński, który mówi: A ja tej ustawy (o TK - red.) nie widzę.
- stwierdził Stanisław Piotrowicz.
Całą rozmowę zobaczyć można na vod.gazetapolska.pl (kliknij na zdjęcie poniżej):
Źródło: niezalezna.pl
#Sejm #ustawa #TK #Trybunał Konstytucyjny #Andrzej Rzepliński #Stanisław Piotrowicz
Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
pb