Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

Tablice Mendelejewa w MON. Siemoniak nie zna sprawy. W sieci są już #tablicemon

Telewizja Republika ujawniła fakty mówiące o tym, w jaki sposób szastano pieniędzmi na polską armię. 31 mln zł zostało wydanych na działania promocyjne MON.

screen YouTube: twitter.com/Albert301271
screen YouTube: twitter.com/Albert301271
Telewizja Republika ujawniła fakty mówiące o tym, w jaki sposób szastano pieniędzmi na polską armię. 31 mln zł zostało wydanych na działania promocyjne MON. Uwagę opinii publicznej przykuła informacja o dziesiątkach tysięcy tablic matematyczno-fizycznych i tablic Mendelejewa, jakie zalegają w magazynach Ministerstwa Obrony Narodowej. Do problemu odniósł się Tomasz Siemoniak z PO, były szef MON. „Nie znam sprawy, trzeba wyjaśnić” – napisał na Twitterze. Powstał hasztag #tablicemon.

Bezsensownie wydawano miliardy - takie wnioski płyną z audytu przeprowadzonego w Ministerstwie Obrony Narodowej. Temat ten został poruszony w programie Anity Gargas „Zadanie Specjalne” w Telewizji Republika.

Przedstawiono mnóstwo faktów. Mimo wydanych 50 mld zł na obronność w latach 2010-2015 nie uzyskano wzrostu zdolności bojowych sił zbrojnych. Z roku na rok na ćwiczenia powoływano coraz mniej rezerwistów. W ostatnich latach rządów koalicji PO-PSL objęły one zaledwie 15 tys. żołnierzy, czyli tyle, ile szkoli dużo mniejsza od Polski Estonia.

Jedną z ujawnionych wczoraj informacji było to, że w latach 2010-2015 na promocję wydano 31 mln zł. Już sama ta kwota szokuje. Ale to nie koniec. Kupiono… 21 tys. tablic matematyczno-fizycznych i 10 tysięcy tablic Mendelejewa znalezionych w MON. W dokumencie przedstawionym przez TV Republika czytamy, że kupiono je „z racji nadrukowania na nich logo MON”. Byłoby całkiem śmiesznie, gdyby nie fakt, że wydano na to pieniądze podatników.

 W audycie podkreślono, że część z działań promocyjnych była „całkowicie nieefektywna”.

„W tym zakresie dokonywano zakupów o niejasnym przeznaczeniu. Np. w magazynach ministerstwa zalega 21 tys. tablic matematyczno-fizycznych oraz 10 tys. tablic Mendelejewa, które zakupiono z racji nadrukowania na nich logo MON.”


W sieci zaczęła się burza. Po co ministerstwu 10 tys. tablic Mendelejewa?


O sprawę został zapytany Tomasz Siemoniak. Napisał na TT, że 4 lata walczył z korupcją i różnymi absurdami w MON. Dodał, że jeśli informacja dotycząca „tablic” się potwierdzi, to jest to skandal.


 
W sieci na tę okoliczność powstał specjalny hasztag #tablicemon. Internauci puścili wodze fantazji


 



Źródło: twitter.com,telewizjarepublika.pl,niezalezna.pl

mg