Sprawa przyszłości rządu i ministra spraw wewnętrznych Bartłomieja Sienkiewicza widocznie podzieliła koalicję rządzącą. Posłowie PSL coraz częściej mówią o przedterminowych wyborach, ale jak ognia unikają jednoznacznych stwierdzeń dotyczących trwałości koalicji. – Możliwe, że PSL będzie chciało przedterminowych wyborów – mówi "Gazecie Polskiej Codziennie" prof. Kazimierz Kik, politolog z Uniwersytetu Humanistyczno-Przyrodniczego w Kielcach.
Afera taśmowa wywołała i nadal wywołuje poruszenie na polskiej scenie politycznej. Ciągle nie wiadomo, jaka jest pełna lista nagranych osób. Wiadomo jednak, że prokuratura ma kolejne nagrania, na podstawie których rozszerzyła listę osób pokrzywdzonych w sprawie.
O ile pewny wydaje się los rządu, to jednak ciągle nie wiadomo, jak zachowa się PSL w sprawie ministra Sienkiewicza.
To może doprowadzić do konfliktu w koalicji. – Ludowcy mogą mieć swój plan i jest on dość prawdopodobny. Chodzi o to, by doprowadzić do skrócenia kadencji Sejmu tak, aby połączyć wybory samorządowe i parlamentarne – żeby odbyły się w jednym terminie. To daje PSL dużą dynamikę, oni zwykle mają lepszy wynik w wyborach lokalnych niż ogólnopolskich – powiedział w wywiadzie dla „Gazety Polskiej” Jarosław Kaczyński, prezes PiS.
Czy ludowcy rozważają przedterminowe wybory?
Posłowie PSL jak ognia unikają jasnej deklaracji. –
Nasza partia ma już prawie 120-letnią historię i doświadczenie. Dlatego też rozważamy scenariusze najlepsze dla Polski. Chcemy wzmocnić nasze państwo, więc forsujemy również sprawy ważne dla naszego kraju – mówi "Gazecie Polskiej Codziennie" Stanisław Kalemba, były minister rolnictwa.
Inni politycy są bardziej bezpośredni i warunkują istnienie koalicji wyjaśnieniem afery taśmowej. –
Albo organa państwa są jeszcze na tyle sprawne, że są w stanie wyjaśnić tę sprawę, albo rzeczywiście trzeba się oddać pod osąd wyborców – powiedział w Radiu Tok FM Marek Sawicki, minister rolnictwa. W podobnym tonie, nie ukrywając krytycznego stosunku do ministra Sienkiewicza, wypowiada się Eugeniusz Kłopotek. –
Jeżeli koalicja miałaby się skłócić z powodu jednego ministra, to naprawdę chyba lepiej zorganizować przedterminowe wybory – mówi „Codziennej” Eugeniusz Kłopotek.
ZOBACZ DLACZEGO SZEF MSW POWINIEN STRACIĆ STANOWISKO
Więcej w dzisiejszej "Gazecie Polskiej Codziennie".
Źródło: Gazeta Polska Codziennie
Jacek Liziniewicz